EBLK. To będzie włoska robota. Ilaria Milazzo poprowadzi grę Pszczółki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin
zdjęcie autora artykułu

Z ziemi włoskiej do Polski. 26-letnia Ilaria Milazzo została nową rozgrywającą Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. To trzecia nowa koszykarka w kadrze drużyny prowadzonej przez Krzysztofa Szewczyka.

W szybkim tempie idzie budowa składu Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin na nowy sezon. Tym razem władze klubu ogłosiły nazwisko pierwszej zawodniczki zagranicznej.

Została nią Włoszka Ilaria Milazzo. Klub z Lublina będzie jej pierwszym w zawodowej karierze poza granicami swojej ojczyzny.

Jak sama przyznała, decyzja nie należała do najłatwiejszych. - Trudno mi opuszczać Włochy, ale chcę spróbować nowych wyzwań gdzieś indziej - komentuje (za stroną klubową).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: techniczny popis Grosickiego. Boniek skomentował to w swoim stylu

Ostatnie trzy sezony Milazzo spędziła w drużynie Iren Fixi Pallacanestro Torino. Minione rozgrywki zakończyła ze średnimi na poziomie 12,7 punktu, 4,4 zbiórek, 4,3 asysty i 1,9 przechwytu na mecz. Trafiała 39 procent rzutów z dystansu.

Przy budowie składu w Lublinie założyli sobie, że rozgrywającą będzie Polka bądź Europejka. Dlaczego wybór padł akurat na Włoszkę? Wpisuje się idealnie w system gry, jaką preferować będzie Pszczółka w nowych rozgrywkach.

- Swoim stylem idealnie pasuje do tego, co chcemy grać. Jest świetna w szybkim ataku, ma dobrą skuteczność w rzutach "za trzy". Jej mocną stroną są pick and rolle i nie boi się pojedynków "jeden na jeden" - komentuje Krzysztof Szewczyk. W jego opinii Milazzo jest również dobrym obrońcą.

Warto dodać, że prezes Rafał Walczyk zapowiedział, że docelowo w Pszczółce znajdą się cztery koszykarki zagraniczne. Wcześniej z kolei kontraktami z klubem związały się Polki Karolina Poboży (poprzednio Artego Bydgoszcz) i Klaudia Niedźwiedzka (poprzednio CCC Polkowice).

Zobacz także:

Karolina Poboży zmienia otoczenie. "Była jednym z naszych głównych celów"

Po tej drugiej stronie. Agnieszka Bibrzycka: Nie można sobie czegoś wymyślić. Ja też walczyłam o swoje

Źródło artykułu:
Czy Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin buduje skład na walkę o medale?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Baloncesto
22.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś potwierdziły się moje przypuszczenia - Zuzanna Sklepowicz pozostaje w Lublinie na najbliższy sezon.  
avatar
Baloncesto
22.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem szczerze, że w normalnej sytuacji (a nie w takiej, w jakiej obecnie jesteśmy) w pełni rozumiałbym oczekiwania zawodniczek zagranicznych co do wyższych kontraktów w następnym sezonie - sz Czytaj całość
Mistrz z Lublina
21.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie Baltić jest najlepszym przykładem - zawodniczka z marszu stała się mocnym ogniwem i to tuż przed playoff (jak ja żałuję, że nie było playoffow w poprzednich rozgrywkach zakończonych prz Czytaj całość
avatar
Baloncesto
21.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiście, w większości zespołów PG i C w pierwszej piątce to z reguły Amerykanki (względnie Australijki). Ale w poprzednim sezonie nie tylko Arka (Balintova), ale także Ślęza (Owczarzak) zd Czytaj całość
Mistrz z Lublina
20.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze uważałem, że na 1 musi być Amerykanka. Zresztą na 5 też. Niestety, ale nas nie stać najwidoczniej na klasowe zawodniczki na te pozycje. Sezon na przeczekanie się szykuje, a o medalach mo Czytaj całość