W tym artykule dowiesz się o:
W połowie grudnia środowisko koszykarskie obiegła niepokojąca wiadomość. Słynny David Stern trafił do szpitala w ciężkim stanie. 77-latek doznał wylewu krwi do mózgu. Lekarze zaczęli długą walkę o jego życie.
Niestety, ta historia nie miała szczęśliwego zakończenia. ESPN 1 stycznia poinformowało, że Stern zmarł w szpitalu.
David Stern walczy o życie. NBA wspiera byłego komisarza >> Amerykanin był komisarzem NBA w latach 1984-2014. W dużej mierze to on przyczynił się do tego, że amerykańskie rozgrywki stały się najsilniejszą i najbogatszą ligą na świecie.
Stanowisko przekazał Adamowi Silverowi. Dla koszykówki jego śmierć jest ogromnym ciosem. NBA straciło wielką legendę.
Źródło artykułu:
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku Komentarze (3)
oliverxx
2.01.2020
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
przyszła kolej na niego. Wszyscy umrzemy. nie wywinie się nikt.
Gekon
2.01.2020
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
1
Miał żyć wiecznie czy "mógł jeszcze pożyć"? Taka kolej rzeczy. Jak ktoś się nad takim dziadkiem użala to proponuję iść na "chemię" gdzie są dzieci, albo na transplantacje gdzie wielu umiera przed otrzymaniem organu. Czytaj całość
p_
2.01.2020
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
RIP (*)
