VTB: VEF znów lepszy od Stelmetu. Popis byłych graczy Trefla i Polskiego Cukru

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tomasz Browarczyk/400mm.pl / Stelmet - VEF. Od lewej Michael Humphrey, Glenn Cosey, Łukasz Koszarek
Newspix / Tomasz Browarczyk/400mm.pl / Stelmet - VEF. Od lewej Michael Humphrey, Glenn Cosey, Łukasz Koszarek
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Enea BC Zielona Góra ponownie przegrał z VEF Ryga, tym razem w hali CRS, 78:92. Drużyna Igora Jovovicia została rozmontowana przez zawodników z przeszłością w PLK: Steve'a Zacka i Glenna Cosey'a.

- Rywale są do ogrania, ale musimy zagrać dużo lepiej, niż w Rydze. Na wyjeździe pokazaliśmy antybasket. Teraz musimy się zrewanżować - mówił przed tym meczem Michał Sokołowski. Z planów o rewanżu wyszły nici, bo Stelmet Enea BC Zielona Góra ponownie przegrał z VEF Ryga, ponownie w kiepskim stylu.

O porażce polskiego zespołu zaważyła fatalna w jego wykonaniu druga kwarta, w której ekipa ze stolicy Łotwy w zasadzie robiła co chciała, tylko w tej części meczu zdobywając 33 punkty (przy 17 "oczkach Stelmetu"). Na dobre rozkręcili się zwłaszcza zawodnicy z przeszłością w Energa Basket Lidze: Glenn Cosey (Polski Cukier Toruń) i Steve Zack (Trefl Sopot), którzy do przerwy mieli w swoich dorobkach kolejno 14 i 19 punktów.

ZOBACZ: W oczekiwaniu na gwiazdę. Stelmet Enea BC zaskoczył transferami

W połowie trzeciej kwarty przewaga gości wynosiła nawet 17 "oczek" (43:60). Drużyna Igora Jovovicia miała jeszcze zryw w ostatniej odsłonie, jednak nie była w stanie zejść poniżej dziewięciopunktowej różnicy. Koniec końców przegrała 78:92, ponosząc 13. porażkę w trwającym sezonie ligi VTB.

Wspomniani Zack i Cosey zakończyli zawody kolejno z 25 i 20 punktami, pierwszy z nich zanotował jeszcze 11 zbiórek. Cały VEF trafił z kolei aż 14 rzutów z dalekiego dystansu (na 29 prób, 48,3 proc.).

W Stelmecie Enei BC statystycznie najlepiej wypadli Markel Starks (12 punktów, trzy asysty) i Darko Planinić (12 punktów, trzy zbiórki). Z debiutantów Michael Humphrey zdobył 10 "oczek", zaś Kodi Justice sześć.

W kolejny poniedziałek, 11 marca, zielonogórzanie rozegrają kolejne spotkanie w lidze VTB. W hali CRS zagości CSKA Moskwa.

ZOBACZ: Energa Cheerleaders Gdynia znów skradły show. Wspaniały występ naszych dziewczyn (galeria)

Stelmet Enea BC Zielona Góra - VEF Ryga 78:92 (21:18, 17:33, 17:19, 23:22)

Stelmet Enea BC: Markel Starks 14, Darko Planinić 12, Michael Humphrey 10, Zeljko Sakić 9, Michał Sokołowski 8, Quinton Hosley 7, Kodi Justice 6, Łukasz Koszarek 5, Przemysław Zamojski 4, Jarosław Mokros 3, Adam Hrycaniuk 0.

VEF: Steve Zack 25, Glenn Cosey 20, Mareks Mejeris 16, Andris Misters 12, Artis Ate 6, Klavs Cavars 5, Arturs Ausejs 5, Jabril Durham 3.

ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Ewa Swoboda nie była świadoma swojego wielkiego sukcesu. "Myślałam, że jestem 2. albo 3."

Źródło artykułu:
Czy spodziewałaś/eś się lepszej walki od Stelmetu w meczu z VEF?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
marcin1978
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie spokoj 2 zawodnikow ogralo czolowa druzyne z plk to swiadczy o sile naszego klubowego basketu druga sprawa to trener stelmetu co on robi jeszcze w tym klubie to ja niewiem to jakis trene Czytaj całość
avatar
prawus
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moim zdaniem to był ze strony Stelmetu zupełnie przyzwoity mecz . Grali mocno eksperymentalnym składem , i to dobrze bo w VTB szans na zdobycie czegoś wielkiego nie ma , ale jest to okazja do Czytaj całość
avatar
Koop
3.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No, tośmy się wzmocnili.  
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
3.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A Glen to nie miał, za ciężką kasę, śmigać po koreańskich parkietach? Ryga zrobiła dobry deal ściągając go. Niezły grajek i oglądając niektóre poczynania Roba, żałuję, że nie udało nam się go z Czytaj całość
Włocławianin
3.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nawet dobry dla oka, ofensywny mecz. Stelmet wcale nie zagrał źle, ale rywale jeszcze lepiej. Grali szybko, i ładnie piłka chodziła. Sędziowanie troszkę pod Rygę.