Houston Rockets pobili rekord NBA! Trafili aż 26 rzutów za trzy, Harden zdobył 35 punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: James Harden
Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: James Harden
zdjęcie autora artykułu

Wyczyn Houston Rockets został okrzyknięty wydarzeniem dnia, ale działo się także wiele innych ciekawych rzeczy. Jazz pokonali Warriors, a Suns okazali się lepsi od Celtics. Wielkie występy zanotowali ponadto Paul George i Russell Westbrook.

Houston Rockets ustanowili nowy rekord w NBA! Trafili aż 26 rzutów za trzy punkty: sześć James Harden, pięć Chris Paul, po cztery Eric Gordon i Gerald Green, trzy P.J. Tucker, dwie Danuel House Jr. i po jednej Earl Clark oraz Michael Carter-Williams. Właśnie ten ostatni oddał celny rzut zza łuku na zaledwie 32 sekundy przed końcem, dzięki czemu Teksańczycy pobili wyczyn Cleveland Cavaliers z 3 marca 2017 roku, kiedy ci trafili 25 prób zza łuku.

Drużyna prowadzona przez Mike'a D'Antoniego wchodzi na właściwe obroty. Houston Rockets pokonali Washington Wizards 136:118 i dla nich to piąte zwycięstwo z rzędu. Widać, że koszykówka znów sprawia im radość, życie odzyskała też hala Toyota Center. James Harden rzucił 35 punktów i miał dziewięć asyst, Chris Paul dodał 21 "oczek" i osiem kluczowych podań w 28 minut.

Dla "Czarodziei" 28 punktów zdobył Bradley Beal, John Wall miał z kolei 18 "oczek" i 12 asyst. Stołeczni ponieśli 20. porażkę w sezonie, a 14. na obcym terenie. Ich aktualne miejsce w tabeli nie może satysfakcjonować, ponieważ wyprzedzają tylko cztery zespoły, które dotychczas nie wygrały nawet dziesięciu spotkań. Wielce prawdopodobne wydaje się, iż Wizards czeka dużo zmian.

Indiana Pacers w pewnym momencie prowadzili z Toronto Raptors nawet 77:60, ale liderów Wschodu nie wolno lekceważyć nawet w takich sytuacjach. Kanadyjczycy, przy wsparciu publiczności odrobili dzielący dystans i tak losy spotkania decydowały się na samym finiszu. Tam także oni zachowali więcej zimnej krwi. Fred VanVleet na 26 sekund przed końcem trafił zza łuku i doprowadził do wyniku 97:96.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Imponująca technika młodych piłkarzy Barcelony. Wśród nich jest Polak

Gospodarze triumfowali ostatecznie 99:96, przerwali pasmo dwóch porażek i odnieśli 24. sukces w sezonie. - Wykonaliśmy dobrą robotę, nie poddaliśmy się i cały czas trzymaliśmy głowę wysoko - komentował Kawhi Leonard, który wywalczył 28 punktów, 10 zbiórek, sześć asyst oraz cztery przechwyty. Toronto Raptors zwyciężyli pomimo faktu, iż w całym meczu trafili tylko siedem rzutów za trzy.

Indiana Pacers zmarnowali 17 "oczek" zaliczki, a następnie popełniali też kuriozalne błędy. Jak ten przy wyniku 96:94, kiedy Victor Oladipo przez osiem sekund nie opuścił własnej połowy i sędziowie orzekli stratę drużyny. - Popełniłem błąd. Teraz już nic z tym nie zrobię, mogę jednie wyciągnąć wnioski - mówił lider Pacers, autor 20 punktów.

Co warte dodania, goście w czwartej kwarcie zdobyli tylko 11 "oczek", trafiając 5 na 18 rzutów z gry. - Wszystko szło po ich myśli, a my się kompletnie zablokowaliśmy - charakteryzował rywali Victor Oladipo. Drużyna z Indianapolis miała na swoim koncie siedem triumfów z rzędu, ostatnio musiała jednak uznać wyższość Cleveland Cavaliers, a teraz Toronto Raptors. Ich aktualny bilans to 20-12.

Russell Westbrook z triple-double, Paul George z double-double, ale też 43 punktami! Liderzy Oklahoma City Thunder dali popis swoich możliwości, "Grzmot pokonał Sacramento Kings 132:113, a oni znów zachwycili. Westbrook miał 19 punktów, 11 zbiórek, 17 asyst i sześć przechwytów w 35 minut. Paul George rzucił 43 punkty, zebrał 12 piłek i miał siedem asyst. Steven Adams zanotował 20 punktów i 23 zbiórki! To była zdecydowanie ofensywa wersja koszykówki.

Andre Drummond zebrał piłkę w ataku po niecelnym rzucie, dobił i w ostatnich sekundach doprowadził do wyrównania. Środkowy okazał się bohaterem także w dodatkowych pięciu minutach, kiedy trafił ważny rzut zza łuku. Detroit Pistons finalnie pokonali Minnesotę Timberwolves 129:123, Drummond miał 16 punktów oraz 16 zbiórek. Blake Griffin zdobył 34 "oczka", a Reggie Bullock 33. Dla "Leśnych Wilków", którzy trafili zaledwie dziewięć rzutów zza łuku przy dwudziestu celnych próbach przeciwników, 33 punkty wywalczył Derrick Rose.

Mieli na swoim koncie cztery porażki w pięciu ostatnich meczach, a teraz zszokowali wszystkich. Mowa o Utah Jazz, Mormoni z Salt Lake City pokonali u siebie Golden State Warriors 108:103. Udało im się to nawet przy fatalnym dniu Donovana Mitchella. Ten popełnił sześć strat, a ponadto umieścił w koszu zaledwie 5 na 26 oddanych rzutów! Pracowali inni, Joe Ingles rzucił 20 punktów, rezerwowy Joey Crawford miał 18 "oczek" i 11 zbiórek, a Francuz Rudy Gobert 17 punktów, 15 zebranych piłek i cztery bloki.

Golden State Warriors mieli szanse, aby odwrócić losy meczu, ale pudłowali Andre Iguodala i Kevin DurantStephen Curry rzucił 32 punkty, a Durant 30, ale to okazało się zbyt mało. Zawiódł Klay Thompson, który chybił wszystkie cztery rzuty za trzy i miał w sumie zaledwie 12 "oczek". Aktualni mistrzowie NBA ponieśli 11. porażkę.

Jeśli ktoś mało spodziewać się triumfu Utah Jazz nad Golden State Warriors, co powiedzieć o zwycięstwie Phoenix Suns z Boston Celtics? Drużyna z Arizony wygrała w hali TD Garden 111:103, pierwszoroczniak DeAndre Ayton brylował. Środkowy miał double-double na poziomie 23 punktów i 18 zbiórek. Udany debiut zaliczył za to Kelly Oubre, były zawodnik Wizards miał 13 "oczek" i sześć zbiórek, trafał ważne rzuty w czwartej kwarcie.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Cleveland Cavaliers 110:99 (16:25, 25:21, 41:29, 28:24) (Walker 30, Lamb 18, Williams 18, Batum 12, Kidd-Gilchrist 12, Parker 12 - Clarkson 20, Osman 13, Hood 12)

Orlando Magic - San Antonio Spurs 90:129 (24:31, 20:35, 33:38, 13:25) (Augustin 17, Gordon 12, Fournier 12, Isaac 10 - Aldridge 20, Belinelli 18, DeRozan 17, Forbes 17)

Philadelphia 76ers - New York Knicks 131:109 (38:33, 31:28, 30:24, 32:24) (Embiid 24, Butler 20, Shamet 17 - Hardaway Jr. 27, Knox 21, Kanter 15)

Boston Celtics - Phoenix Suns 103:111 (37:26, 25:33, 18:27, 23:25) (Irving 29, Tatum 18, Smart 12, Rozier 12 - Booker 25, Ayton 23, Warren 21)

Toronto Raptors - Indiana Pacers 99:96 (24:34, 26:24, 25:27, 24:11) (Leonard 28, Siakam 17, Monroe 13 - Oladipo 20, Bogdanovic 18, Sabonis 12)

Chicago Bulls - Brooklyn Nets 93:96 (27:22, 12:18, 32:31, 22:25) (Dunn 24, Portis 16, Harrison 13 - Dinwiddie 27, Allen 16, Russell 13)

Houston Rockets - Washington Wizards 136:118 (34:28, 36:30, 31:32, 35:28) (Harden 35, Paul 21, Capela 20 - Beal 28, Wall 18, Dekker 15, Ariza 15)

Milwaukee Bucks - New Orleans Pelicans 123:115 (33:31, 29:35, 28:24, 33:25) (Antetokounmpo 25, Brogdon 16, Middleton 14 - Davis 27, Holiday 25, Miller 20)

Minnesota Timberwolves - Detroit Pistons 123:129 po dogrywce (26:27, 36:26, 30:25, 26:40, 5:11) (Rose 33, Covington 22, Wiggins 16, Towns 16 - Griffin 34, Bullock 33, Jackson 24)

Utah Jazz - Golden State Warriors 108:103 (24:21, 32:34, 28:25, 24:23) (Ingles 20, Crowder 18, Gobert 17, Mitchell 17 - Curry 32, Durant 30, Thompson 12)

Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies 99:92 (17:18, 30:34, 27:19, 25:21) (Lillard 24, Leonard 12, McCollum 11 - Conley 23, Jackson Jr. 16, Anderson 15)

Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 113:132 (33:36, 19:35, 37:27, 24:34) (Hield 37, Fox 28, Cauley-Stein 13 - George 43, Grant 22, Adams 20)

Źródło artykułu: