W tym artykule dowiesz się o:
Kiedy latem stan Ohio opuszczał LeBron James, wiadomo było, że najbliższa przyszłość może być trudna dla Cleveland Cavaliers. Mimo to nikt chyba nie przypuszczał, że początek rozgrywek w wykonaniu Kawalerzystów będzie aż tak koszmarny. W chwili obecnej nie mają oni na koncie ani wygranej, ani trenera, ale za to aż sześć porażek.
Przypomnijmy, że szefowie klubu zdecydowali się na zwolnienie Tyronna Lue po tym, jak rozpoczął on nowy sezon od bilansu 0-6. Z kolei dzień po tym, niezawodny Adrian Wojnarowski z ESPN poinformował o tym, że miesiąc poza parkietem może spędzić lider Cavs, Kevin Love.
Silny skrzydłowy ma problem z dużym placem u prawej stopy. Z tego powodu opuścił on ostatnie dwa mecze swojego zespołu. Wcześniej, w czterech rozegranych spotkaniach, notował on średnio po 19 punktów, aż 13,5 zbiórki, a także 3,5 asysty. Jeśli wobec takich zdobyczy 30-latka, ekipie z Cleveland nie udało się wygrać chociażby jednego meczu, trudno przypuszczać, aby bez niego udało się przełamać trwającą niemoc.
Kolejną okazją ku temu będzie jednak starcie z Atlantą Hawks, która także nie należy do najmocniejszych ekip w lidze. W dodatku mecz z Cavaliers będzie dla nich tym z kategorii rozgrywanych dzień po dniu, co nieco zwiększa szanse drużyny z Ohio.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Dzieński i Anna Brożek. Ile zarabiają najlepsi wspinacze na świecie?
Czy Cleveland Cavaliers wygrają swój najbliższy mecz z Atlantą Hawks? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (3)
