Robert Biedroń wyjaśnił, dlaczego miasto nie pomogło Czarnym Słupsk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Artur Podlewski / Robert Biedroń
Newspix / Artur Podlewski / Robert Biedroń
zdjęcie autora artykułu

- Jak mam wspierać klub bez informacji finansowej? Nie otrzymałem także programu naprawczego. Powiem wprost: miasto nie miało możliwości wspierania finansowego Czarnych. To jasno pokazała opinia prawna - mówi Robert Biedroń, prezydent Słupska.

Pod koniec minionego tygodnia prezes Czarnych Słupsk Andrzej Twardowski ogłosił upadłość i zapowiedział wycofanie zespołu z rozgrywek Energa Basket Ligi.

Na spotkaniu z dziennikarzami szef Czarnych powiedział wprost: "Z tego powodu, że mamy zawieszone płatności z pewnych instytucji, przez co nie możemy realizować pewnych zobowiązań, to zmuszeni jesteśmy udawać się w kierunku upadłości klubu."

Chodziło mu o miasto i miejskie spółki, które wstrzymały przelewy środków na konto klubu. To, w opinii prezesa Twardowskiego, doszczętnie pogrążyło Czarnych.

Prezydent Robert Biedroń na ostatniej konferencji prasowej dokładnie wyjaśnił, dlaczego miasto nie pomogło Czarnym. - Miasto nie miało żadnej możliwości kontynuowania współpracy finansowej z Czarnymi Słupsk. Klub jest spółką akcyjną i miasto nie posiada żadnego pakietu kontrolnego nad spółką. Otrzymaliśmy jedynie szczątkowe i wyrywkowe informacje z klubu. Na ich podstawie i jednocześnie doniesień medialnych i postępowań prokuratorskich nie mogliśmy kontynuować współpracy w takiej formule - przyznał prezydent Słupska.

ZOBACZ WIDEO Banvit z piątą wygraną z rzędu!

- Wiem, że próbowano sugerować, obarczać miasto odpowiedzialnością za upadek klubu. Przypominam tylko, że Czarni Słupsk są spółką akcyjną. Miasto nie może w żaden sposób pokrywać zobowiązań prywatnej spółki, zwłaszcza poza oficjalnymi procedurami. A takie były próby nacisku na mnie. Nie mogłem się temu poddać, ponieważ naruszyłbym tym samym dyscyplinę finansową miasta - dodał.

Już na grudniowej sesji rady miasta Biedroń powiedział, że nie może udzielić pomocy klubowi, ponieważ nie otrzymał dokumentów potwierdzających sytuację finansową spółki i planu naprawczego. - Jak mam wspierać klub bez informacji finansowej? Nie otrzymałem bilansu za ostatni rok i programu naprawczego. Nawet jednej kartki, mimo apelów z mojej strony. Jeśli jest obawa, że środki publiczne mogą być przekazane niezgodnie z celem, to ja mam obowiązek kodeksowy wstrzymać te środki. Zaproponowałem nowe rozwiązanie, czyli przelewanie 10 rat po 50 tysięcy, ale prezes Twardowski nie zgodził się. Miałem związane ręce - wytłumaczył prezydent Słupska.

Tym samym dobiegł końca 19-letni pobyt Czarnych Słupsk w koszykarskiej ekstraklasie. Podczas pobytu w niej udało się im wywalczyć cztery brązowe medale mistrzostw Polski w latach 2006, 2010, 2015, 2016. Teraz przed słupską koszykówką ciężkie czasy i należy mieć nadzieję, że w niedługim czasie powstanie ona niczym feniks z popiołów, a klub ze Słupska ponownie zapuka do bram koszykarskiej elity.

Robert Biedroń na konferencji prasowej zadeklarował chęć pomocy finansowej nowemu projektowi. Uważa on, że koszykówka jest nieodłącznym symbolem miasta. - Koszykówka na stałe wpisała się w mapę naszego miasta i musimy zrobić wszystko, żeby ten sport odrodził się na nowo. Jestem otwarty na dalszą współpracę, ale musimy rozpocząć wszystko od zera - zaznaczył.

Źródło artykułu:
Czy za upadek klubu winny jest przede wszystkim prezes Andrzej Twardowski?
Tak
Nie
Trudno ocenić
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (19)
avatar
Laroslaw
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uwazam ze miasto bedac strategicznym sponsorem praktycznie w kazdym miescie powinno miec staly wglad w syatuacje kazdego klubu nawet Anwilu czy Zastalu bo faktycznie jak sponsor odejdzie to naj Czytaj całość
avatar
nie_a_ty
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Każdy po trochę ma rację! Chociaż to twardy jest głównym winowajcą upadku Czarnych. Biedroń mógłby pomóc jeśli by chciał, ale rozumiem go bo w Słupsku pieniądze są potrzebne na inne rzeczy. Twa Czytaj całość
avatar
Henryk
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ano porażka jest zawsze sierotą, w przeciwieństwie do sukcesu który ma wielu ojców, Wszyscy wiedzą kto a nie wiadomo kto ?.  
avatar
tomaszewski
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
8
Odpowiedz
A pe..io siedzi w tvłen,podskakuje na krzesełku,nogi zaciska i się jeszcze z tego cieszy.Ja mówiłem zebrać 3000 tysiące chłopa pod ratusz,na taczkę,na PKS i do RYMANOWA,na jego za..aną prowincj Czytaj całość
avatar
Dariusz Drescik
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
6
7
Odpowiedz
jak macie pedzia prezydenta to co tu oczekiwac.