Przemysław Zamojski: Możemy zrobić coś wielkiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Przemysław Zamojski
Newspix / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Przemysław Zamojski
zdjęcie autora artykułu

W piątek z Węgrami, w niedzielę z Litwinami - reprezentację Polski czekają pierwsze mecze kwalifikacji do mistrzostw świata. - Mamy okazję, by zrobić coś wielkiego - przyznał Przemysław Zamojski.

W tym artykule dowiesz się o:

Od poniedziałku reprezentacja Polski w Bydgoszczy przygotowywała się do meczów eliminacji mistrzostw świata. Zgrupowanie różni się od tych z przeszłości, bowiem kadra nie zagrała choćby jednego meczu kontrolnego. - To dla nas duża szansa, bo w historii polskiej koszykówki tylko raz reprezentacja pojechała na mistrzostwa świata. Mamy okazję, by zrobić coś wielkiego. Wszystko zacznie się w piątek - mówi w rozmowie z Radiem Zachód Przemysław Zamojski.

Pierwszym rywalem biało-czerwonych będzie reprezentacja Węgier. Spotkanie to zostanie rozegrane w piątek w Bydgoszczy. - Każdy mecz będzie bardzo ważny i każdy trzeba wygrać, jeśli chce się awansować do kolejnej rundy. Musimy zacząć od zwycięstwa, wygrywać na swoim parkiecie, dorzucić do tego wyjazdowy triumf i będzie dobrze - komentuje 30-latek.

Zamojski jest jednym z trzech zawodników reprezentacji Polski, który na co dzień występuje w Stelmecie BC Zielona Góra. Podobnie jak Łukasz Koszarek i Filip Matczak, ma ma "w nogach" sporo meczów, bowiem oprócz gry w PLK, zielonogórzanie rozegrali także kilka spotkań w Lidze Mistrzów.

- Fizycznie czujemy się bardzo dobrze, wszystko jest w porządku. Tego zmęczenia się jakoś nie odczuwa. Jesteśmy podekscytowani tym, że gramy eliminacje do mistrzostw świata i tym się kierujemy. Na pewno wszyscy będziemy gotowi, bo walczymy o duży cel - zapewnia Zamojski.

ZOBACZ WIDEO Podsumowanie sezonu w klasie Optimist

Źródło artykułu:
Czy Polacy rozpoczną kwalifikacje do mistrzostw świata od dwóch wygranych meczów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Henryk
24.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No, Panie Przemku, pokażcie wreszcie Białoczerwoni na co Polskę stać, powodzeeenia !!!.