AEK lepszy po dogrywce, Rosie zabrakło w niej armat

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Igor Zajcew i Kevin Punter w walce o zbiórkę
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Igor Zajcew i Kevin Punter w walce o zbiórkę
zdjęcie autora artykułu

Ten mecz był do wygrania, ale Rosa Radom w Atenach przegrała czwarte kolejne spotkanie w Basketball Champions League. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego przegrali z AEK-iem 95:90 po dogrywce.

Było blisko, ale znowu się nie udało. AEK wygrał z Rosą Radom po dogrywce, w której Wojciech Kamiński nie mógł już skorzystać ze swoich czterech podstawowych graczy.

Patrik Auda, Michał Sokołowski, Igor Zajcew i Jarosław Trojan z powodu przekroczenia limitu przewinień musieli decydujące minuty oglądać z perspektywy ławki. I to było kluczowe.

Do dogrywki dojść jednak wcale nie musiało. Jeszcze w końcówce trzeciej kwarty Rosa prowadziła 59:49. Po czterech minutach czwartej było już jednak 68:63 dla gospodarzy, gdy w krótkim odstępie czasu aż trzy trójki trafił Dusan Sakota.

Radomianie zdołali jednak wrócić do gry, a w końcówce objąć nawet prowadzenie 78:76. Ekipa z Aten doprowadziła do remisu, a Rosa miała akcję na triumf - nie wykorzystał jej jednak Kevin Punter.

Gdy szybko za faule spadli Sokołowski i Zajcew jasne stało się, że o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Ważne rzuty trafiał Punter, ale na zwycięstwo to nie wystarczyło.

Amerykański rzucający zakończył ostatecznie mecz z dorobkiem 23 oczek. 21 dołożył będący ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji Zajcew, a Sokołowski zapisał w statystykach 13 punktów, 11 zbiórek i 7 asyst.

Był to bez wątpienia najlepszy mecz Rosy w tej edycji Basketball Champions League, ale niestety nie przełożył się na sukces. Po czterech pojedynkach mają na koncie komplet porażek i zajmują ostatnie miejsce w swojej grupie.

AEK Ateny - Rosa Radom 96:92 (13:20, 23:23, 17:18, 25:17, d. 18:14)

AEK: Dusan Sakota 18, Manny Harris 18 (13 zb), Mike Green 15, Giannoulis Larentzakis 13, Dimitris Mavroeidis 10, Chinemelu Elonu 9, Delroy James 6, Vasillis Xanthopoulos 4, Kelsey Barlow 3.

Rosa: Kevin Punter 23, Igor Zajcew 21, Ryan Harrow 15, Michał Sokołowski 13 (11 zb), Patrik Auda 9, Jarosław Trojan 4, Robert Witka 5, Maciej Bojanowski 2, Marcin Piechowicz 0, Filip Zegzuła 0.

# Drużyna M Pkt Z P + -
1 SIG Strasbourg 14 23 9 5 1103 1055
2 Banvit BC 14 23 9 9 1080 1039
3 AEK Ateny 14 22 8 6 1149 1110
4 Medi Bayreuth 14 22 8 6 1145 1115
5 Movistar Estudiantes 14 22 8 6 1117 1076
6 Umana Reyer Wenecja 14 22 8 6 1146 1140
7 Petrol Olimpija Lublana 14 18 4 10 996 1105
8 Rosa Radom 14 16 2 12 1032 1128

ZOBACZ WIDEO: Bramka El Sharaawy'ego - stadiony świata! Skrót meczu AS Roma - Bologna CF [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]

Źródło artykułu:
Czy Rosa ma jeszcze szansę awansować do fazy play-off?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Robert Lemiński
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosa płaci frycowe. Ob wyciągnęli wnioski i poszli do przodu w przyszłym sezonie. Życzę powodzenia.  
avatar
Nielubie Fejsa
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trojan w koncowce wszedl na 2 minuty i 3 bledy zrobil. Bywa, ale to zalatwilo sprawe.  
avatar
Maras27
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Była duża szansa, ale niestety przestój w 4. kwarcie zawalił wszystko (a było już przecież 10). Szkoda, bo Rosa mogła wywieźć dzisiaj z Aten 2 pkt :(  
gruszkin
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda choc niezły mecz Rosy!!!!!!!!!!!!! mieli wygrany mecz ale jak zawsze nasze polskie zespoły jakos koncówki maja słabe patrz Stelmet w Stanbule! a w dogrywce przy wyniku plus 2 dla Radomia Czytaj całość
avatar
pawka
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry mecz Rosy, która przegrała przez sędziów. Skoro zabrakło trzonu drużyny w końcówce to tylko i wyłącznie przez to że nie gwizdano symetrycznie. Jednak Radom pokazał że mogą grać z każdym o Czytaj całość