Noteć jednak zagra w I lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik / Koszykówka
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Koszykówka
zdjęcie autora artykułu

Jak donosi serwis polskikosz.pl, odwołanie zarządu KSK Noteci Inowrocław przyniosło spodziewany efekt, dzięki czemu klub z Kujaw w kolejnym sezonie będzie występował na zapleczu PLK.

Ostatnie dni, a w zasadzie miesiące, nie są łatwe dla kibiców inowrocławskiego basketu. Najpierw KSK Noteć Inowrocław po sportowej walce spadła z rozgrywek I ligi, jednak PZKosz postanowił wyciągnąć do niej pomocną dłoń. I w zasadzie nie tylko do niej. Był bowiem pomysł, aby na tym poziomie grało aż 18 ekip, w związku z czym spadkowicze (oprócz Noteci były to UTH Rosa Radom i AGH Kraków) oraz czwarta ekipa II ligi (AZS UMCS Lublin) otrzymali możliwość kupna "dzikiej karty" na preferencyjnych warunkach, opiewających na 40 tys. złotych.

Z tej możliwości skorzystała jednak tylko Noteć, a opuszczający rozgrywki zespół z Gliwic spowodował, że w I lidze byłoby 17 drużyn. Tego ewidentnie nie chciał Polski Związek Koszykówki, który postanowił odmówić Noteci miejsca na tym szczeblu (argumentem był brak miejsc), choć ta spełniła wszystkie wcześniej wymagane przez niego warunki. Ostatecznie odwołanie zarządu klubu przyniosło efekt i Inowrocław będzie miał zespół koszykarski na zapleczu ekstraklasy.

Cała sytuacja była dość kuriozalna. Kuriozalne są też dzikie karty, ale jeśli już nawet w obrębie ich przyznawania PZKosz najpierw mówi co innego, a potem co innego robi, nie jest to chyba zbyt poważne. Ostatecznie zatem dobrze, iż Noteci zostało przyznane miejsce w I lidze, zważywszy na to, że miała je niejako obiecane, jeśli spełni wszelkie wymogi. Ale z drugiej strony cała sytuacja z przyznawaniem miejsc w poszczególnych rozgrywkach, bo ktoś bardzo chce, ale sportowo nie jest w stanie pewnego poziomu przeskoczyć, nie jest zdrowa.

Zespoły, które wystąpią w I lidze w sezonie 2017/18:

GKS Tychy  Enea Astoria Bydgoszcz  Kotwica Kołobrzeg  Znicz Basket Pruszków  meritumkredyt Pogoń Prudnik  Max Elektro Sokół Łańcut  Spójnia Stargard  R8 Basket Kraków  Jamalex Polonia 1912 Leszno  Biofarm Basket Poznań  KK Warszawa  WKS Śląsk Wrocław  Polfarmex Kutno  Siarka Tarnobrzeg  SKK Siedlce  Zetkama Doral Nysa Kłodzko  KSK Noteć Inowrocław

ZOBACZ WIDEO Raport z Londynu: To może być nasz dzień!

Źródło artykułu:
Czy PZKosz powinien skończyć z przyznawaniem "dzikich kart"?
Zdecydowanie tak
Nie do końca, ale w tym temacie potrzebna jest zmiana i jasne reguły
Nie. Kto ma pieniądze, niech gra na poziomie, za który zapłaci
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Timon12
11.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale przede wszystkim KONSEKWENCJA ! władze musza byc konsekwentne w tym co robią i mówią. i dobrze sie stało, mieli słowo, że zagrają, spełnili wymaganie - grają w I lidze! To tylko zadbanie o Czytaj całość
Pietryga
11.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze się stało. Niech graja, niźli się by to miało rozlecieć. Z poziomem i może różnie będzie, no cóż... innego począć.