Emocje w Krośnie - relacja z meczu MOSiR Krosno - Stal Stalowa Wola

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Co najmniej cztery spotkania rozegrane zostaną w pojedynkach Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR Krosno ze Stalą Stalowa Wola. W niedzielę zwyciężyli krośnianie i tym samym wyrównali stan rywalizacji na 1:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Tym razem spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy gości, którzy po pięciu minutach prowadzili 7:4 i utrzymywali bezpieczną przewagę. Jednak końcówka należała do gospodarzy, którzy po rzutach Piotra Pluty i Grzegorza Sołtysiaka wygrali pierwszą kwartę 18:15.

Druga odsłona pojedynku była bardzo wyrównana. Duży wpływ na grę Stali mieli Michał Wołoszyn i Rafał Partyka, którzy złapali po trzy faule, trener Bogdan Pamuła natychmiast ich zmienił. Na kilka sekund przed końcem krośnianie prowadzili 34:33 i zanotowali stratę pod własnym koszem. Jednak w kolejnej akcji piłkę zgubili koszykarze Stali a sędziowie odgwizdali przewinienie techniczne szkoleniowca stalowowolan i Piotr Pluta powiększył przewagę Delikatesów Centrum PBS Bank MOSiR do trzech punktów.

Trzecia kwarta to popis Marcina Malczyka. Zawodnik gospodarzy czterokrotnie trafił zza linii 6,25 m. - zdobywając czternaście "oczek" z dwudziestu jeden uzyskanych przez cały zespół. Na grę Malczyka trójkami odpowiadali Michał Wołoszyn i dwukrotnie Bartłomiej Szczepaniak. Przed ostatnią odsłoną krośnianie prowadzili 57:49.

Czwarta część spotkania dostarczyła niezwykłych emocji zgromadzonej publiczności. Zespołowi gości na kilkadziesiąt sekund przed końcem pojedynku udało się zmniejszyć straty do jednego punktu, a dziesięć sekund przed końcową syreną do remisu mógł doprowadzić Michał Wołoszyn. Jednak zawodnik ze Stalowej Woli nie wykorzystał rzutu wolnego i krośnianie ponownie zyskali przewagę. W ostatniej sekundzie trafieniem zza linii 6,25 m. Karol Szpyrka zmniejszył rozmiary porażki Stali do jednego "oczka".

Najlepszymi zawodnikami w drużynie gości byli Marek Piechowicz i Maciej Klima. Osiem zbiórek zanotował Adam Lisewski. Tym razem słabiej wypadli Rafał Partyka i Michał Wołoszyn, którzy w poprzednich meczach byli motorem napędowym stalowowolskiego zespołu.

W drużynie prowadzonej przez Mariusza Zamirskiego na wyróżnienie zasługuje Marcin Malczyk, którego trafienia za trzy pozwoliły w trzeciej kwarcie na wypracowanie przewagi. Kolejny dobry występ zanotowali Piotr Pluta i Marcin Salamonik, który ponownie był najlepszym asystującym w zespole.

Kolejne dwa spotkania rozegrane zostaną w piątek i sobotę w Stalowej Woli.

Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - Stal Stalowa Wola 74:73 (18:15, 18:18, 21:16, 17:24)

Stan rywalizacji: 1:1

MOSiR Krosno: M. Salamonik 19 (2x3), M. Malczyk 17 (4x3), P. Pluta 13 (1x3), G. Sołtysiak 8, M. Babiarz 7, G. Ożóg 5, D. Oczkowicz 3 (1x3), B. Bal 2, R. Stolarek 0.

Stal Stalowa Wola: M. Piechowicz 17, B. Szczepaniak 13 (2x3), M. Klima 11, T. Andrzejewski 10, M. Wołoszyn 7 (2x3), A. Lisewski 6, K. Szpyrka 6 (2x3), R. Partyka 3 (1x3).

Źródło artykułu: