Decydujące akcje meczu TBV Start Lublin - Rosa Radom (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Wojciech Pacewicz /
PAP / Wojciech Pacewicz /
zdjęcie autora artykułu

W dwunastej kolejce Polskiej Ligi Koszykówki doszło do wielkiej sensacji - ostatni w tabeli przed tą serią gier TBV Start Lublin pokonał Rosę Radom 64:63. "Ojcami sukcesu" w drużynie gospodarzy zostali Nick Kellogg i Doug Wiggins.

Na nieco ponad minutę przed końcową syreną meczu TBV Start Lublin - Rosa Radom niecelny rzut z dystansu oddał Robert Witka. Piłkę zebrał Doug Wiggins, który pobiegł w stronę kosza rywali. Podał do Nicka Kellogga, a ten trafił "za trzy". O czas poprosił wtedy Wojciech Kamiński. Jego drużyna przegrywała 61:62.

Po powrocie na parkiet lay-upem odpowiedział Michał Sokołowski. Wicemistrzowie Polski prowadzili 63:62. Jakub Dłoniak chybił zza linii 6,75 m. Zebrał Gary Bell, jednak na 14 sekund przed końcem drogi do kosza nie znalazł Jordan Callahan. W kontrataku "za dwa" trafił Wiggins, wprawiając w euforię kibiców zgromadzonych w Hali Globus. Co prawda przerwę wziął jeszcze Kamiński, ale w ciągu pozostałych dwóch sekund goście nie potrafili odwrócić już losów spotkania dwunastej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.

Duet Wiggins - Kellogg poprowadził Start do sensacyjnego triumfu. Pierwszy z nich zdobył 16 "oczek" przy skuteczności 6/11 z gry oraz miał sześć zbiórek, trzy asysty i przechwyt. Drugi z wymienionych zapisał na swoim koncie 14 punktów (6/13), cztery zbiórki, cztery asysty i dwa przechwyty.

Decydujące o zwycięstwie Startu fragmenty meczu:

ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"

Źródło artykułu:
Czy wygrana Startu z Rosą jest sensacją?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)