Reprezentant Polski opuści Stelmet BC?

Ciekawie dzieje się w ostatnich dniach w rozgrywkach PLK. Kluby po pierwszych siedmiu kolejkach dokonały wstępnej oceny swoich składów i zamierzają przeprowadzić korekty. Taką roszadę poczynił już Stelmet BC Zielona Góra, który zakontraktował Vladimira Dragicevicia. Czarnogórzec po dwóch latach przerwy powrócił do Winnego Grodu, by wzmocnić strefę podkoszową.

Jego transfer oznacza najprawdopodobniej, że ktoś z czwórki: Nemanja Djurisić, Igor Zajcew, Julian Vaughn, Adam Hrycaniuk straci pracę. To przy transferze Dragicevicia zapowiadał Artur Gronek i tego młody szkoleniowiec Stelmetu BC się trzyma.

- Chcemy mieć czterech podkoszowych w rotacji. Jednak żadne decyzje nie zostały na razie podjęte - mówi.

W sobotę wieczorem Przegląd Sportowy poinformował, że Zieloną Górę być może opuści reprezentant Polski, Adam Hrycaniuk. To sensacyjne wieści, bo ewentualne odejście podkoszowego oznaczałoby, że Stelmet BC miałby w składzie tylko czterech wartościowych graczy z polskim paszportem: Koszarka, Gruszeckiego, Kelatiego i Zamojskiego.

ZOBACZ WIDEO Polscy piłkarze wsparli akcję "Szlachetna Paczka" (źródło: TVP SA)[color=black]

{"id":"","title":""}

[/color]

- Zaskoczył mnie pan taką informację. Nie miałem okazji przeczytać tego artykułu, ale mogę zapewnić, że na chwilę obecną tematu odejścia Hrycaniuka nie ma. Mogę powiedzieć jedną rzecz: chcemy mieć pięciu wartościowych Polaków w składzie - podkreśla Gronek, który nie ukrywa, że artykuły prasowe mają duży wpływ na funkcjonowanie drużyny.

- Jesteśmy w Koszalinie w komplecie i bardzo zależy nam na zwycięstwie. Chcemy odwrócić złą serię i zacząć wygrywać. Materiały prasowe nie pomagają zawodnikom, którzy nie do końca mogą skupić się na grze - zauważa szkoleniowiec Stelmetu BC.