FIBA Europe Cup: Fatalna sytuacja Rosy i Śląska

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  /
WP SportoweFakty / /
zdjęcie autora artykułu

Nie wiedzie się najlepiej polskim drużynom w drugiej fazie rozgrywek FIBA Europe Cup. Rosa Radom i Śląsk Wrocław są nadal bez zwycięstwa i zamykają tabele w swoich grupach.

Rosa Radom musiała uznać wyższość w środowy wieczór Fraport Skyliners Frankfurt. Niemiecka drużyna bardzo pewnie pokonała ekipę Wojciecha Kamińskiego 91:61. Zwycięstwo gospodarzy ani przez chwilę nie było zagrożone.

W drugim spotkaniu tej grupy Royal Hali Gaziantep okazał się lepszy od Sodertalje Kings, wygrywając 76:56. Radomianie są jedyną drużyną w stawce, która nie ma zwycięstwa na swoim koncie. Szanse na awans do kolejnej fazy są niewielkie.

Tabela grupy U:

Miejsce Zespół Bilans
1.Fraport Skyliners3:0
2.Royal Hali Gaziantep2/1
3.Sodertalje Kings1/2
4.Rosa Radom0/3

Kiepsko w drugiej fazie spisuje się także drużyna Śląska Wrocław, która w środę przegrała na własnym parkiecie z Boras Basket 81:86. Na nic zdał się znakomity występ Denisa Ikovleva, który zdobył 22 punktów. 18 oczek dołożył Michał Jankowski.

W drugim meczu grupy Q Telenet Ostenda pokonał Turk Telekom Ankara 77:74.

Tabela grupy Q:

Miejsce Zespół Bilans
1.BC Telenet Ostenda3:0
2.Turk Telekom Ankara2:1
3.Boras Basket1:2
4.Śląsk Wrocław0:3
Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
herbert V
14.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk jak się w lidze rozpędził ... buahahahahaha Zieliński zaraz będzie grał :D