Świetny początek Stelmetu w Pucharze Europy!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty
WP SportoweFakty
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Zielona Góra kapitalnie rozpoczął rywalizację w Pucharze Europy. W pierwszym meczu fazy Last32 mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe MHP Riesen Ludwigsburg 82:73.

Nie udało się w Eurolidze, czas na drugie co do ważności rozgrywki na Starym Kontynencie - Puchar Europy. Mistrzowie Polski w świetnym stylu rozpoczęli fazę Last32, pokonując na wyjeździe MHP Riesen Ludwigsburg 82:73. Kluczem do wygranej był znów kolektyw, który staje się elementem rozpoznawczym drużyny trenera Filipovskiego.

Początki były jednak trudne. Gospodarze, w szeregach których aż roiło się od amerykańskich gracy, rozpoczęli z impetem. Forsowali szybką grę w ofensywie, która w pierwszych minutach okazywała się nadto skuteczna. Po zaledwie 3,5 minutach było już 14:4 dla miejscowych, a chwilę potem prowadzenie urosło nawet do 11 punktów.

Zielonogórzanie długo nie potrafili wejść w mecz. Nie mieli okazji rzutowych, lecz na ich szczęście potrafili wymuszać faule. Z 16 punktów zdobytych w premierowej odsłonie aż 10 to efekt celnych rzutów wolnych. Z każdą kolejną minutą było już lepiej. W końcu zaczęły wpadać trójki, a pod koniec pierwszej połowy po raz pierwszy udało się doprowadzić do remisu.

Po przerwie mecz stał się wyrównany, ale z każdą kolejną minutą szala zaczęła przechylać się na stronę Stelmetu. Na początku trzeciej odsłony po trójce Vlad-Sorin Moldoveanu mistrzowie Polski po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, które niestety szybko stracili. Gospodarze nadal mieli sporą przewagę w zbiórkach, co skrzętnie wykorzystywali. Aktywny był Jon Brockman, który kilka lat temu występował w NBA.

Kluczowa okazała się końcówka trzeciej kwarty. Przyjezdni zanotowali serię 11:2, a tę odsłonę buzzer beaterem zakończył Dee Bost. Gracze trenera Filipovskiego zwietrzyli szansę na zwycięstwo i nie zaprzepaścili tego! Nemanja Djurisić poprawił kolejną trójką, a kapitalnym podaniu Bosta spod kosza punktował Hrycaniuk. Na dodatek za pięć fauli w ekipie MHP spadli liderzy - Brockman i Shawn Huff.

W końcówce uaktywnił się Dejan Borovnjak, który dobił niemiecki zespół. Akcją meczu przeprowadził jednak Mateusz Ponitka, który najpierw efektownie pofrunął po ofensywną zbiórkę, a kilka sekund później celnie przymierzył za trzy z samego rogu boiska. Rywale już się nie podnieśli.

Aż pięciu graczy Stelmetu wywalczyło podwójną zdobycz punktową. Ponitka miał 14 oczek, punkt mniej zapisał na swoim koncie Borovnjak. Łukasz Koszarek z Bostem dorzucili 21 punktów i 11 asyst.

W ekipie z Ludwigsburga cztery punkty wywalczył Roderick Trice, były gracz Energi Czarnych Słupsk i Śląska Wrocław. Nie zagrał natomiast Mustafa Shakur, który niegdyś zdobywał mistrzostwo Polski z Prokomem Trefl Sopot.

W 2. kolejce Stelmet zagra przed własną publicznością z włoskimi Umanem Reyer Wenecja. Mecz zaplanowano na 13 stycznia.

MHP Riesen Ludwigsburg - Stelmet BC Zielona Góra 73:82 (25:16, 16:22, 16:23, 16:21)

MHP: Brockman 12, Huff 11, Johnson 11, O'Neale 10, Boone 9, Cotton 6, Loesing 6, Trice 4, Munoz 2, Waleskowski 2, McCray 0.

Stelmet: Ponitka 14, Borovnjak 13, Bost 11, Djurisic 10, Koszarek 10, Moldoveanu 8, Hrycaniuk 6, Gruszecki 5, Szewczyk 3, Zamojski 2.

Źródło artykułu: