NBA: Zapowiedź sezonu 2015/16 - Portland Trail Blazers. Sam na placu boju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po wygraniu raptem jednego meczu w ostatnich play-offach przez Moda Center przeszło latem istne tornado. Z pierwszej piątki na posterunku pozostał już tylko Damian Lillard, który w Portland będzie musiał teraz zaczynać wszystko od zera.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla fanów ekipy ze stanu Oregon to będzie bardzo trudny rok. I oby tylko rok, bo wcale niewykluczone, że proces ułożenia tej całkiem nowej drużyny potrwa trochę dłużej. Ze składu z poprzednich rozgrywek zostało tylko czterech zawodników - Damian Lillard, C.J. McCollum, Meyers Leonard i Chris Kaman. Reszta nie przetrwała letniego wietrzenia i po zespole, który na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów wygrał łącznie 105 spotkań, pozostało tylko wspomnienie. Wszystko zaczęło się walić od czasu kontuzji Wesley'a Matthewsa. Rzucający już w marcu zerwał ścięgno Achillesa i wiadomo było, że będzie musiał opuścić resztę sezonu. Chwilę wcześniej sprowadzono do Portland Arrona Afflalo, więc nie było aż takiego płaczu, ale wobec problemów LaMarcusa Aldridge'a Blazers i tak nie poradzili sobie w play-offach. Odpadli w pierwszej rundzie po pięciu meczach z Memphis Grizzlies.

Odejście Aldridge'a wisiało w powietrzu praktycznie od początku wakacji. Skrzydłowy już w czerwcu wystawił na sprzedaż swój dom w Portland i choć na początku próbowano jeszcze sprowadzić to do zbiegu okoliczności, to z każdym kolejnym dniem prawdopodobieństwo, że zostanie, było coraz mniejsze. Chyba nawet sam generalny menedżer klubu Neil Olshey zdawał sobie z tego sprawę, bo jeszcze zanim skrzydłowy podpisał umowę z San Antonio Spurs, ten już ustalił warunki wymian z udziałem Nicolasa Batuma i Steve'a Blake'a. 9 lipca Aldridge parafował dokumenty ze Spurs, Matthews z Mavericks, a Afflalo oraz Robin Lopez z Knicks i było po wszystkim...

Dla Lillarda rozgrywki 2015/16 będą ostatnim rokiem jego debiutanckiego kontraktu. Ostatnia gwiazda Oregonu postanowiła jednak nie opuszczać tonącego okrętu i przedłużyła umowę o kolejne pięć lat gry, za które zainkasuje 120 mln dolarów. To jedna z niewielu dobrych wiadomości dla fanów Blazers. W wyniku transferu z udziałem Batuma do składu dołączyli Gerald Henderson i Noah Vonleh. Za Blake'a dostali Masona Plumleego oraz wybranego z 41. numerem tegorocznego draftu Pata Connaughtona. Oprócz nich wśród nowych graczy warto wymienić Al-Farouq Aminu, Eda Davisa i Maurice'a Harklessa, który nie sprawdził się w Orlando. Blazers, wliczając niegwarantowane kontrakty, mają w tym momencie zagospodarowanych w sumie 50 mln dolarów. To najniższy wynik w lidze (tak, niższy nawet od Sixers)! Do osiągnięcia minimalnego progu płac dyktowanego przez umowę CBA brakuje im więc 13 milionów, które i tak ostatecznie będzie trzeba rozdzielić pomiędzy wszystkich zawodników. Ot, taka sobie premia za pracę w ekstremalnych warunkach.

Terry'emu Stottsowi trudno będzie coś z tego posklejać. Grając w Konferencji Zachodniej, co wiąże się z rozegraniem 52 spotkań w sezonie z drużynami z tej części NBA, nie ma co nawet marzyć o awansie do fazy play-off. Najbliższa kampania stać będzie pod znakiem ogrywania młodych zawodników i tankowania po jak najwyższy wybór w kolejnym drafcie. Swój pierwszorundowy pick mają wprawdzie obiecany ekipie z Denver, ale jest on chroniony na miejscach 1-14, więc aby go stracić, Blazers musieliby znaleźć się w najlepszej ósemce konferencji. Lillard podpisał lukratywny kontrakt, który wejdzie w życie wraz z sezonem 2016/17, ale teraz musi uzbroić się w cierpliwość i pozwolić działaczom zbudować wokół niego nowy zespół.

Dołączyli (w nawiasie - poprzedni klub): Cliff Alexander (Kansas), Al-Farouq Aminu (Mavericks), Ed Davis (Lakers), Maurice Harkless (Magic), Gerald Henderson (Hornets), Mason Plumlee (Nets), Phil Pressey (Celtics), Noah Vonleh (Hornets), Pat Connaughton (nr 41 draftu, wybrany przez Nets).

Odeszli (w nawiasie - dokąd): Arron Afflalo (Knicks), LaMarcus Aldridge (Spurs), Nicolas Batum (Hornets), Steve Blake (Pistons), Robin Lopez (Knicks), Wesley Matthews (Mavericks), Alonzo Gee (Pelicans), Joel Freeland (CSKA Moskwa), Dorell Wright (Chongqing Flying Dragons, CBA).

[b]Skład drużyny:

Nr Imię i nazwisko Pozycja Wzrost [cm] Waga [kg] Wiek Zarobki w sezonie 2015/16
0Damian LillardPG1918825$4,236,287
3C.J. McCollumPG1939124$2,525,160
4Maurice HarklessSF2069822$2,894,059
5Pat ConnaughtonSG1969322$625,093
8Al-Farouq AminuSF2069825$8,042,895
9Gerald HendersonSG1969827$6,000,000
11Meyers LeonardC21611123$3,075,880
17Ed DavisPF20810926$6,980,802
21Noah VonlehPF20810920$2,637,720
23Allen CrabbeSG1989523$947,276
24Mason PlumleePF21110725$1,415,520
35Chris KamanC21312033$5,016,000
1Omari JohnsonF20610025$525,093*
10Tim FrazierPG1857724$845,059*
26Phil PresseyPG1807924$947,276*
34Cliff AlexanderPF20610819$525,093*
44Luis MonteroSG2018222$525,093*

[/b]

* Kontrakt niegwarantowany lub częściowo gwarantowany

Źródło artykułu:
Czy Portland Trail Blazers będą najgorszą drużyną Konferencji Zachodniej w sezonie 2015/16?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
R R 25 TORUŃ
22.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ze składu z poprzednich rozgrywek zostało tylko czterech zawodników - Damian Lillard, C.J. McCollum, Meyers Leonard i Chris Kaman''...... pozostał także Allen Crabbe ??