Nie żyje Anthony Mason. Miał 48 lat

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Znicz
/ Znicz
zdjęcie autora artykułu

Smutne informacje zza wielkiej wody. W wieku 48 lat zmarł [tag=48707]Anthony Mason[/tag], który w 1994 grał w finale NBA z [tag=810]New York Knicks[/tag].

W tym artykule dowiesz się o:

- Dziękuję wszystkim za modlitwę i wsparcie. Nowy Jork, cały świat stracił legendę, przyjaciela i brata. Podjął wielką walkę z problemami sercowymi. Kochamy cię i na zawsze będziemy pamiętać - powiedział Anthony Mason junior, syn byłego gracza Knicks.

Mason na początku lutego doznał rozległego zawału serca i od tego czasu przeszedł kilka operacji serca. Niestety nie wrócił już zdrowia, choć drugi syn Antoine przyznał niedawno, że ojciec ma się nieco lepiej.

Anthony Mason w 1994 roku razem z New York Knicks dotarł do finału NBA. W kolejnym wybrano go najlepszym rezerwowym ligi. Pod względem statystyk Mason rozegrał dwa bardzo dobre sezony w barwach Charlotte i Miami - odpowiednio 16,2 pkt. i 11,4 zb. w 1996/97 oraz 16,1 pkt. i 9,6 zb. w 2000/01 - wtedy wystąpił w Meczu Gwiazd. 48-latek reprezentował też New Jersey Nets, Denver Nuggets i Milwaukee Bucks.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
themon31
1.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No poteznie zbudowany PF/SF swego czasu podejrzewalem go o sterydy bo naprawde on Derek Strong i Rick Mahorne wyglodali jakby ich wzieli z silaczy.Potrafil sie niesamowicie zastawiac na deskach Czytaj całość
avatar
Bond - ZG
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamietam Go dobrze to były czasy, kawał bydlaka z Niego był i te osobiste który mozna by pokazywać w cyrku objazdowym. Ehhh nic sie nie poradzi:((((9  
avatar
sabas
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stara gwardia. Wtedy w NBA grali tylko mężczyźni. Bez flopowania, narzekania itp.  
Grzegorz Talar
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
['] R.I.P.  
avatar
Pruchin
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kawał chłopa! Nigdy nie zapomnę jak rzucał osobiste jedną ręką! Spoczywaj w spokoju!