Najlepsza piątka 3. kolejki I ligi mężczyzn

Karol Szpyrka (PTG Sokół Łańcut) - 21 min, 24 pkt(6/9 z gry), 3 as

Rozgrywający zagrał najlepszy mecz w tym sezonie. Były gracz WKK Wrocław był w sobotnim spotkaniu klasą samą dla siebie. Karol Szpyrka znacznie pomógł ekipie Sokoła w pełni zrehabilitować się za pechową porażkę w derbach Podkarpacia. Na dodatek zawodnik był prawie nieomylny na linii rzutów wolnych (7/8). W takiej formie podopieczni Dariusza Kaszowskiego na dłużej mogą zagościć w czołówce ligi. Tym bardziej, iż w następnej serii gier drużyna z Łańcuta zmierzy się z najsłabszym w rozgrywkach Zagłębiem Sosnowiec. Marcin Dymała (Astoria Bydgoszcz) - 37 min, 17 pkt, 8 zb, 7 as

Po zakończeniu ubiegłych rozgrywek wydawało się, iż utalentowany Marcin Dymała w końcu zagości na parkietach Ekstraklasy. Koniec końców okazało się, iż 24-letni gracz trafił do Astorii Bydgoszcz, której ma być niezwykle mocnym ogniwem. W szalonym meczu z UTH Rosą, obrońca dał popis gry zdobywając 17 punktów, zbierając 8 piłek oraz mając 7 asyst. Jedynym mankamentem zdolnego koszykarza były liczne straty, które nie zamazały jednak świetnego występu Dymały. Damian Pieloch (Miasto Szkła Krosno) - 24 min, 15 pkt(6/7 z gry), 2 zb

O miejsce w pierwszej piątce naszego rankingu Damian Pieloch rywalizował z klubowym kolegą - Dariuszem Oczkowiczem, który od początku sezonu znajduje się w świetnej formie. My jednak zdecydowaliśmy się postawić na byłego skrzydłowego Sokoła Łańcut, który w sobotę popisał się znakomitą skutecznością rzutów z gry. 25-letni zawodnik z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej, co z pewnością cieszy wszystkich fanów ekipy z Podkarpacia. Z biegiem czasu koszykarz z pewnością stanie się bardzo mocnym punktem teamu Michała Barana.

Tomasz Andrzejewski (BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski) - 25 min, 11 pkt (5/6 z gry), 8 zb

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą na zapleczu TBL koszykarze z Ostrowa Wielkopolskiego. W pojedynku z GKS-em Tychy, najlepiej w barwach Stali zaprezentował się podkoszowy Tomasz Andrzejewski, który bliski był zdobycia double-double. Mikołaj Czaja, mając dziesięciu wyrównanych zawodników w swojej kadrze, z pewnością może z optymizmem patrzeć w przyszłość. Cezary Trybański (Legia Warszawa) - 27 min, 8 pkt(4/4 z gry), 10 zb, 5 blk

Koszykarska Legia po dwóch porażkach z rzędu w końcu wkroczyła na zwycięską ścieżkę. Zwycięstwo beniaminka nie byłoby możliwe bez doświadczonego Cezarego Trybańskiego, który wprowadził do zespołu duży spokój oraz pewność siebie. 35-letni środkowy zdobył w piątkowym meczu przyjaźni 8 punktów, zebrał 10 piłek oraz zaliczył pięć bloków. W takiej formie lider ekipy z Warszawy z pewnością będzie czołowym podkoszowym na zapleczu Tauron Basket Ligi.

Ławka rezerwowych: Łukasz Żytko (Spójnia Stargard Szczeciński), Wojciech Leszczyński (meritumkredyt Pogoń Prudnik), Arkadiusz Kobus (Legia Warszawa), Maciej Klima (PTG Sokół Łańcut), Rafał Kulikowski (PTG Sokół Łańcut).