Poważny uraz mistrza NBA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fatalne wieści dla sympatyków x-factora finałowej serii z Miami Heat. Większość przyszłego sezonu z perspektywy trybun zmuszony będzie obejrzeć gracz SA Spurs, Patty Mills.

W tym artykule dowiesz się o:

Dramat 25-letniego rozgrywającego, świeżo upieczonego mistrza NBA. Patty Mills w trakcie letniego szaleństwa transferowego miał sprawdzić swoją wartość na rynku wolnych agentów, ale jego plany pokrzyżowała kontuzja ramienia. Jak się okazało, sprawa jest naprawę poważna - Australijczyk poza grą może spędzić aż 7 przyszłych miesięcy, a już niebawem podda się skomplikowanej operacji. To siłą rzeczy wykluczy go z większej części rozgrywek 2014/2015 oraz udziału w zbliżających się Mistrzostwach Świata. [ad=rectangle] - Byłem zszokowany, ale już wcześniej wiedziałem, że coś nie tak było z moim ramieniem. Odczuwałem ból już w trakcie sezonu - mówi Patty Mills, którego usługami jeszcze do niedawna zainteresowani byli New York Knicks. Rozgrywający najprawdopodobniej kolejny rok spędzi jednak w Teksasie, gdzie będzie mógł wspomóc San Antonio Spurs podczas play-off.

Australijczyk w niedawno zakończonych rozgrywkach spędzał na boisku niespełna 19 minut i jako zmiennik Tony'ego Parkera notował średnio na mecz imponujące 10,2 punktu, 2,1 zbiórki oraz 1,8 asysty, uzyskując przy tym aż 42-procetnową skuteczność w rzutach z dalekiego dystansu. Mills okazał się również kluczową postacią w finałowej serii z Miami Heat. Ostrogi zdetronizowały Żar, a 25-latek w dwóch ostatnich spotkaniach rywalizacji zdobył odpowiednio - 14 i 17 oczek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
KB12
2.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielka strata ale miejmy nadzieję, że rehabilitacja potrwa szybciej niż się przewiduje. Moc z Tobą Patty  
avatar
Zubek2001
2.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda szkoda...  
avatar
BasketZG
2.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dramat... Mógł liczyć na kontrakt życia a tak niestety znowu zarobi marne pieniądze.