Aaron Cel: Musimy wierzyć nawet w minimalne szanse

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Czy Stelmet Zielona Góra będzie w stanie odmienić losy finałowej rywalizacji? Aktualnie w decydującej batalii biało-zieloni przegrywają z PGE Turowem 1:3.

W czwartek podopieczni Mihailo Uvalina mieli możliwość, by wyrównać wynik serii. Zielonogórzanie przegrali jednak czwarty mecz finałowy 75:81, przez co PGE Turow Zgorzelec jest już o krok od mistrzostwa Polski. - Tak jak większość meczów tej serii, o wyniku zadecydowała końcówka. Myślę, że po raz kolejny to było fajne spotkanie, pojedynek był bardzo zacięty, obie drużyny dobrze grały, pojawiło się trochę nerwów z dwóch stron, ale tak już jest w finałach. Niestety w końcówce nie udało nam się wygrać i tyle. Punkty Turowa brały się z łatwych rzutów, po naszych błędach. My, aby powiększyć dorobek, musieliśmy grać naprawdę dobrą koszykówkę. To też ułatwiło sprawę rywalom - skomentował Aaron Cel.

[ad=rectangle]

Biało-zielonym w czwartek sporo problemów sprawił Uros Nikolic, który dla PGE Turowa wywalczył 16 punktów i dziewięć zbiórek. - Powiem szczerze, że trochę nas zaskoczył. Z całym szacunkiem, ale on nie jest znany z dobrej gry ofensywnej. W tym spotkaniu trafił kilka łatwych rzutów - ocenił skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra.

Czy koszykarze z Winnego Grodu w niedzielę przedłużą swoje szansę na obronę wywalczonego przed rokiem mistrzostwa? Piąty mecz finałowy zostanie rozegrany w Zgorzelcu. - Traktujemy to tak, jakby to był życiowy mecz. Trzeba wygrać w Zgorzelcu, by dać sobie szansę wrócić do Zielonej Góry i może jeszcze coś zrobić. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, trafiać wszystkie rzuty, walczyć jak jeszcze w tym sezonie nie walczyliśmy. Jeszcze jest wszystko możliwe i trzeba wierzyć. To są finały, więc trzeba wierzyć nawet w minimalne szanse - zakończył Aaron Cel.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (24)
avatar
cierpliwy
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
6
Odpowiedz
POPROŚCIE FRYZJERA MOŻE WAM POMORZE INACZEJ NIE MACIE SZANS.KICIA UDOWODNI, KTO JEST LEPSZYM TRENEREM, SZKODA ŻE TO JEST OSTATNI MECZ TEGO SEZONU,CZAS NA ŚWIĘTOWANIE W TUROWIE RADOŚĆ I OGROMNA Czytaj całość
avatar
sneacker
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Trefl 2 lata temu przegrywał 1:3 i wyciągnął na 3:3. A 7 meczu był na styku. Nie miałbym nic przeciwko temu żeby te finały potrwały, fajną koszykówkę grają oba zespoły. Ale rozumiem kibiców Tur Czytaj całość
avatar
Łukaszek z Falubazu
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
7
6
Odpowiedz
Turów jest do pokonania nie trzeba do tego wiele jak tu piszą niektórzy wystarczy poprawić skuteczność i Turów polegnie. Taka prawda.  
avatar
KSTurów
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Przyajmniej nie uderzamy drzwiami 13latków (byłem naocznym świadkiem) w toalecie i nie pokazujemy do przyjeznych gestów ,,zróbcie mi lachę" jak po ostatnim meczu. Wąż, skoro widziałeś tego twoi Czytaj całość
avatar
Wojti pierwszy
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
zawsze mozna napadac na autobuy, bic kobiety i dzieci, brac narkotyki... ah, mozna by tak godzinami, jest jednak ladna pogoda, ide to wykorzystac i pozostawiam frustratow ze swoim smutkiem, bra Czytaj całość