Paweł Leończyk: Będzie coraz lepiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poprzednim sezonie w barwach Polpharmy Starogard Gdański, 22-letni skrzydłowy Paweł Leończyk spędzał na parkiecie średnio nieco ponad 17 minut w meczu. Obecnie, w zespole Energi Czarnych przebywa na boisku więcej czasu, co przekłada się na jego dobre występy w Polskiej Lidze Koszykówki.

Tegoroczne rozgrywki Paweł Leończyk, skrzydłowy Energi Czarnych Słupsk, rozpoczął bardzo dobrze, bo od rzucenia w inauguracyjnej kolejce beniaminkowi z Poznania (PBG Basket) 16 punktów. Później zdobył 8 oczek z Basketem Kwidzyn, 6 z Asseco Prokom Sopot, ponownie 8 ze Sportino Inowrocław, i w miniony weekend 12 w spotkaniu przeciwko aktualnemu wicemistrzowi Polski - PGE Turowowi Zgorzelec. Leończyk zaliczył także dwa występy przeciwko faworyzowanemu Uniksowi Kazań w eliminacjach do EuroCup (dawniej Puchar ULEB). Zarówno w pierwszym, wygranym przez Czarnych spotkaniu (76:62), jak i w przegranym rewanżu (50:89), 22-letni koszykarz zapisał na swoim koncie po 6 punktów.

W Energi Czarnych Leończyk spędza na parkiecie prawie dziesięć minut więcej, aniżeli w Polpharmie, której to barwy reprezentował w zeszłym roku. - Cieszę się, że mogę spędzać na boisku tyle czasu. Póki co jestem z tego faktu jak najbardziej zadowolony. Zobaczymy jak będzie wyglądać to na koniec sezonu. Na pewno jest dużo rzeczy do poprawy w mojej grze, jednak mam nadzieję, że z każdym spotkaniem będzie wyglądała ona coraz lepiej - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Leończyk.

W pięciu dotychczasowych spotkaniach słupska drużyna odniosła trzy zwycięstwa, w tym jedno nad bardzo wymagającym rywalem. Przed tygodniem Czarni pokonali bowiem PGE Turów (86:81), co uznano za pewnego rodzaju niespodziankę: - Przed rozpoczęciem rozgrywek nie mieliśmy typowych rozmów z zarządem na temat, co mamy osiągnąć. Na pewno chcemy zagrać w fazie play-off i najlepiej by było, gdybyśmy zakwalifikowali się do niej bez potrzeby rozgrywania wstępnej fazy, czyli pre play-off. Cały czas się zgrywamy i nasza gra z meczu na mecz powinna wyglądać coraz lepiej - zakończył 22-letni skrzydłowy.

W najbliższy weekend koszykarze Energi Czarnych w meczu 7. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki zmierzą się na wyjeździe z Atlasem Stal Ostrów Wielkopolski. Drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Kowalczyka z dorobkiem 6 punktów plasuję się obecnie na przedostatnim miejsce w tabeli. Czarni natomiast, znajdują się na szóstej pozycji, tyle, że rozegrali dotychczas jedno spotkanie więcej niż ekipa z Wielkopolski.

Źródło artykułu: