Świetny mecz gospodarzy - relacja z meczu Polfarmex Kutno - IM BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Kutnie obyło się bez niespodzianki. Faworyzowany Polfarmex pokazał klasę i odniósł szóste zwycięstwo w tym sezonie pokonując Stal. Kluczem do wygranej miejscowych była druga kwarta.

Faworytem spotkania w Kutnie byli podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy po 7 kolejkach zajmowali trzecie miejsce w rozgrywkach. - Nie do końca jestem zadowolony z dotychczasowych wyników, bo zawsze może być lepiej. Jednak w tej lidze nikt za darmo punktów nie da, i zdajemy sobie sprawę, że na każde zwycięstwo trzeba sobie zapracować - tłumaczył przed spotkaniem Jakub Dłuski, podkoszowy Polfarmexu.

Początek meczu w Kutnie był bardzo wyrównany. Żadna ze stron nie potrafiła odskoczyć rywalom na kilka punktów. W zespole z Ostrowa Wielkopolskiego ciężar zdobywania punktów na swoje barki wziął Adam Kaczmarzyk, który w premierowej odsłonie uzyskał 7 punktów. W drużynie Polfarmexu natomiast ciężar ten rozłożył się na kilku zawodników. Koszykarze gospodarzy popełniali bardzo mało strat, dzięki czemu uzyskali minimalne prowadzenie nad Stalą (18:14).

Kolejne 10 minut pojedynku to popis gry zawodników Jarosława Krysiewicza. Imponował młody Jakub Garbacz, który bez kompleksów zdobywał kolejne punkty dla miejscowych. Swoje trzy grosze dołożył również podkoszowy Mateusz Bartosz, który rządził pod obiema tablicami. Zawodnicy Krzysztofa Szablowskiego z kolei nie będą miło wspominać tej części gry. Goście zdobyli w niej zaledwie 7 punktów, nie mając pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy.

Druga kwarta praktycznie ustawiła sobotni pojedynek. Po zmianie stron goście z Ostrowa Wielkopolskiego prezentowali się podobnie jak w poprzedniej odsłonie - czyli źle. W szeregach Stali na wyróżnienie zasłużył jedynie Tomasz Andrzejewski, który w trzeciej odsłonie był jasnym punktem przyjezdnych. Zawiódł natomiast Marcin Dymała, który w sobotnim pojedynku zdobył tylko dwa punkty. W ostatniej odsłonie koszykarze z Kutna powiększyli jeszcze przewagę nad rywalami. Ostatecznie Polfarmex rozbił Stal Ostrów Wielkopolski 69:42.

Polfarmex Kutno - Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów 69:42 (18:14, 20:7, 12:15, 19:6) Polfarmex

: Rduch 14, Glabas 9, Bartosz 8, Mazur 8, Garbacz 7, Kulon 7, Pabian 6, Jakóbczyk 5, Dłuski 4, Sikora 1, Szwed 0.

Stal: Andrzejewski 10, Ochońko 9, Kaczmarzyk 7, Żurawski 5, Hałas 4, Olejnik 3, Dymała 2, Smorawiński 2, Bodziński 0, Spała.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Czy Stal Ostrów Wielkopolski ośmieszyła się w Kutnie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
uve kolarz
19.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kutno fajnie, pięknie. Ale jak przyszło zagrać z co mocniejszymi to od razu 2 wtopy:) Spoko, brąz macie w ciemno!  
barakuda
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener może i dobry ale I ligi to on się musi nauczyć. To trochę inne granie niż w TBL adodatkowo był tam w większości asystentem. Przebudowa zespołu trochę nielogiczna bo np. po co został Olej Czytaj całość
123-P
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener ma za krotką ławke , Zygus nie tylko Smorawiński do zmiany uważam że druzynie brak ducha , odnosze wrażenie ,że grają bo muszą ,to nie ta druzyna co była w ubiegłym roku . Trener bardzo Czytaj całość
avatar
zygus
17.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
potrzebne beda zmiany w stalowce ta druzyna gra bez jaj na czele ze smorawinskim  
avatar
adorato
17.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Puchar z Mickiewiczem w Katowicach, Pruszków, Poznań... już po teraz czas na puchar w Łańcucie, ligowy w Łańcucie i Lublin dopiero początkiem grudnia mecz z Astorią w Krosinie:) jakby nie liczą Czytaj całość