Walter Hodge: To my zadecydujemy o losach tej rywalizacji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Walter Hodge uważa, że jego zespół poradzi sobie w rywalizacji z Energią Czarnymi Słupsk. Pierwsze spotkanie tych drużyn już w niedzielę.

- Uważam, iż Czarni Słupsk to bardzo dobra drużyna i będziemy musieli się sporo natrudzić, żeby ich pokonać, ale to my rozdajemy karty w tej rywalizacji - twierdzi Walter Hodge ze Stelmetu Zielona Góra.

On i jego koledzy już w niedzielę rozpoczną ćwierćfinałową rywalizację z Energią Czarnymi Słupsk. Pierwsze dwa mecze odbędą się w Zielonej Górze. - Musimy wygrać te dwa pierwsze mecze, nie widzę innego rozwiązania - dodaje Portorykańczyk.

Walter Hodge nie ma wątpliwości, która drużyna przejdzie do półfinału
Walter Hodge nie ma wątpliwości, która drużyna przejdzie do półfinału

W sezonie Stelmet wygrał wszystkie spotkania z Czarnymi Słupsk, co stawia ich w roli absolutnego faworyta tej rywalizacji. To też potwierdza Hodge. - Nie ukrywajmy, ale największym zagrożeniem jesteśmy my sami. To w jaki sposób będziemy grali zadecyduje o wyniku tej rywalizacji - podkreśla Walter Hodge.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

A co według portorykańskiego rozgrywającego będzie najważniejszym elementem w tej rywalizacji? - Obrona, bo ona w play-offach jest najważniejsza. Musimy także zadbać o zbiórki, które mogą decydować o losach poszczególnych spotkań - uważa Hodge.

Źródło artykułu:
Komentarze (28)
avatar
czarnulqa
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO Energa :D  
avatar
Wojti pierwszy
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ale ich rozstrzelali, pierwszy balonik poszedl  
avatar
Wojti pierwszy
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
na to wyglada ze, wbrew temu co mowi hodge, nie maja nic do gadania, czarni ich ustawiaja jak chca  
avatar
freddy krueger
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Do przerwy Czarni prowadzą 56-42:)  
EugeniuszZG
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"...i wielu,wielu innych" - co za koleś - szarpie się z jednym a widzi gromadę - normalnie szpiszek normalnie - i tak trzymać :)