Nerwy trenera Omanicia - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - Energa Toruń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dopóki Weronika Idczak przebywała na parkiecie, to Energa Toruń prowadziła równorzędną walkę z faworyzowanym Artego. Piąty faul doświadczonej zawodniczki przekreślił szanse torunianek.

Już dawno hala na Glinkach nie gościła tylu kibiców. Pomijając fanów z Torunia to w bydgoskim obiekcie pojawił się nadkomplet widzów. Niektórzy z powodu braku biletów powąchali tylko klamkę sali i musieli odejść z kwitkiem. - Kibice to szósty zawodnik w koszykówce. Dlatego dzisiaj grałyśmy nie tylko o ósme zwycięstwo z rzędu, ale także dla nich. Oni stworzyli świetną atmosferę na trybunach - powiedziała po meczu skuteczna w sobotni wieczór Elżbieta Mowlik.

Pomysłem torunian na grę Artego było mocne krycie Julie McBride przez Weronikę Idczak. Ten zamiar udawał się przez dwie kwarty. Jeszcze przed przerwą Idczak złapała czwarte przewinienie i musiała usiąć na ławce. Do tego momentu Energa radziła sobie bardzo dobrze, bo nawet prowadziła na początku 11:4. Później na parkiecie brylowały już tylko bydgoszczanki. Tym razem pierwsze skrzypce w ekipie gospodyń grały Agnieszka Szott-Hejmej i wspomniana Elżbieta Mowlik.

Nerwów na ławce trenerskiej nie wytrzymał trener Elmedin Omanić. W czwartej kwarcie zamiast skupić się na pomocy swoim zawodniczkom, wdał się w dyskusje z sędziami. Efektem kłótni było usunięcie szkoleniowca Energii z bydgoskiej hali. Artego skrzętnie gromadziło punkty z rzutów wolnych oraz ponawiania swoich akcji. To zdarzenie wystarczyło do triumfu w sobotnich derbach regionu.

Na usprawiedliwienie torunianek zasługuje fakt, że Energa wystąpiła w Bydgoszczy bez swojej czołowych koszykarki Adrianny Ross. Po meczu gorąco było też na konferencji prasowej. Prezes Energii Maciej Krystek wystąpił w roli...dziennikarza. - Jak to jest wygrywać przy pomocy sędziów? Trener Herkt starał się zachowywać nerwy na wodzy. - Nie podpalamy się ostatnimi wynikami. Powoli realizujemy swój cel.

Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 77:63 (18:22, 24:9, 16:19, 19:13)

Artego Bydgoszcz: Agnieszka Szott-Hejmej 16, Elżbieta Mowlik 15, Julie McBride 12, Ewelina Gala 11, Charity Szczechowiak 11, Justyna Jeziorna 5, Olivia Tomiałowicz 5, Kristen Morris 2, Karina Szybała 0, Paulina Kuras 0.

Energa Toruń: Weronika Idczak 16, Paulina Misiek 13, Emilia Tłumak 11, Martyna Koc 11, Lauren Bell 7, Nicole Michael 5, Marta Wieczyńska 0, Róża Ratajczak 0, Roksana Płonka 0, Kinga Kowalska 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
Dud
25.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty może dostałeś. Ja natomiast widziałem jak pięciu moich znajomych nie wpuszczono już na halę  
Laguna
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Niektórzy z powodu braku biletów powąchali tylko klamkę sali i musieli odejść z kwitkiem" do Pana Adriana Dudkiewicza - byłem na meczu! w przerwie poszedłem do bufetu i po drodze zapytałem kas Czytaj całość