W tym artykule dowiesz się o:
W Radomiu długo oczekiwany debiut w Tauron Basket Lidze nie wypadł okazale dla koszykarzy Rosy. Mimo ambitnej walki i zaangażowania podopieczni Mariusza Karola przegrali 84:94 z bardziej doświadczoną i kolektywnie grającą ekipą ze Słupska.
Początek był jeszcze obiecujący dla beniaminka, bowiem po trafieniu Slavisy Bogavaca było nawet 16:10 dla gospodarzy. Później jednak do głosu doszli Czarni, którzy tego dnia mogli liczyć niemalże na wszystkich graczy w swojej rotacji.
Po raz pierwszy Energa odskoczyła na początku drugiej kwarty (32:23), choć miejscowi odrobili deficyt i do przerwy tracili tylko pięć oczek. W trzeciej odsłonie starał się jak mógł J. J. Montgomery (24 punkty i 11 zbiórek), jednak to przyjezdni mieli więcej atutów.
Za trzy regularnie trafiał Levi Knutson, a pod koszem różnicę robił duet Yemi Gadri-Nicholson - Robert Tomaszek. Na początku ostatniej odsłony po akcji 2+1 Todda Abernethy'ego słupszczanie odskoczyli na dziewięć oczek i do końca kontrolowali już wydarzenia na parkiecie.
Rosa obok Startu Gdynia i Kotwicy Kołobrzeg wciąż pozostaje bez wygranej w TBL.
Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 84:94 (22:21, 23:29, 21:20, 18:24) Rosa:
J.J. Montgomery 24 (11 zb), Slavisa Bogavac 16, Nikola Vasojevic 11, Slaven Cupkovic 9, Hubert Radke 8, Artur Donigiewicz 6, Piotr Kardaś 5, Michał Nikiel 3, Jakub Zalewski 2, Marcel Wilczek 0, Paweł Bogdanowicz 0. Energa:
Levi Knutson 18, Todd Abernethy 12, Valdas Dabkus 12, Robert Tomaszek 12, Yemi Nicholson 12, Oded Brandwein 9, Marcin Dutkiewicz 8, Michał Nowakowski 8, Mateusz Kostrzewski 3.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
