Kara finansowa dla Wisły Can - Pack

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Borykającej się z kłopotami kadrowymi Wiśle Kraków przybyło nowe zmartwienie. Znów będzie musiała zapłacić karę za brak zgłoszenia do protokołu meczowego wymaganej liczby zdolnych do gry zawodniczek.

Problemy ze składem w szeregach mistrzyń Polski pojawiły się po tym, jak kontuzji ręki doznała Daria Mieloszyńska. Wobec jej absencji oraz pobytu w Stanach Zjednoczonych Katie Douglas i Tiny Charles trener Jose Ignacio Hernandez ma do dyspozycji jedynie dziewiątkę dziewczyn, a procedury jasno określają, że podczas meczów ekstraklasy powinno być ich dziesięć.

Co ciekawe działacze ze stolicy Małopolski zarówno przy okazji inauguracyjnego spotkania z AZS-em Rzeszów i środowego starcia, w którym przeciwnikiem był Matizol Lider Pruszków umieścili na liście graczy wspomnianą 28-letnią Polkę, by spełnić minimum. Ta wzięła udział w prezentacji i podobnie jak koleżanki była przebrana w strój meczowy.

Niemniej decyzja komisarza zawodów w obu przypadkach okazała się niekorzystna dla Białej Gwiazdy. Zarówno Zbigniew Błażkowski jak i Krzysztof Koralewski osądzili, iż naruszony został przepis o posiadaniu wymaganej liczby zdolnych, a zarazem gotowych do gry koszykarek, co równoznaczne jest z koniecznością uiszczenia dodatkowej opłaty przez klub wynoszącej 500 zł.

Źródło artykułu: