Czy James faulował Duranta?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dużo kontrowersji wywołała akcja w ostatnich sekundach drugiego meczu finałowego w NBA kiedy Kevin Durant został zatrzymany przez LeBrona Jamesa. Czy lider Miami faulował snajpera Oklahomy?

Przy stanie 98:96 dla Miami piłkę w rękach miał Kevin Durant, który w pojedynkę próbował doprowadzić do remisu. Podczas starcia przy linii bocznej doszło do kontaktu pomiędzy nim a LeBron James, lecz zdaniem sędziów nie było mowy o faulu.

Durant nie trafił, James zebrał piłkę i został sfaulowany przez Russella Westbrooka, który miał sporo pretensji do arbitrów. Chwilę później "LBJ" wykorzystał dwa rzuty wolne, które dały Heat zwycięstwo i remis 1:1 w wielkim finale.

- Doszło do lekkiego kontaktu - mówił komentujący ten mecz Jeff Van Gundy, były szkoleniowiec New York Knicks i Houston Rockets.

Sam Durant również miał uwagi do rozjemców spotkania, jednak na konferencji prasowej już na spokojnie przyznał, że po prostu nie trafił tego rzutu.

Zobacz starcie Duranta i Jamesa:

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
heat_rays_fan
16.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sędziowie postąpili prawidłowo nie gwiżdżąc tego, kontakt był ale bez faulu, a tak w ogóle to Duranta w tym momencie nie powinno już być na boisku, bo kilka akcji wcześniej popełnił faul ofensy Czytaj całość
avatar
yuno
16.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Durant też miał faule niegwizdane i powinien zejść wcześniej z boiska. Ręka nawet nie było przyłożona z siła wiec nie wiem o co ta dyskusja, już nie takie rzeczy poszczano i nie było dyskusji.  
avatar
Barteq
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Błędy sędziów,były,są i będą jak w każdym sporcie niestety.W tym przypadku myślę,że nie było przewinienia jednak twarda defensywa po stronie LBJ i Durant po prostu nie miał już szans na trafien Czytaj całość
avatar
Apamac
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle tylko ze w druga strone wszystkie drasniecia na Jamesie to byl gwizdek. Gosc jak taran wpada w obrone rywali , dotkniesz go i idzie na linie... w tym kontekscie ewidentnie sedzia ogolil Th Czytaj całość
avatar
Maro75
15.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez żartów, takich rzeczy się nie gwiżdże. Inaczej mecze kończyłyby się 2 na 2 bo reszta siedziałaby już na ławie za 5(6) przewinień. Nie dajmy się oszołomom.