NCAA: Tytuł dla Kentucky w obecności 71 tysięcy fanów!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po raz ósmy w historii koszykarze z uczelni Kentucky okazali się najlepszym zespołem w akademickich rozgrywkach koszykarskich NCAA. Wildcats z wieloma przyszłymi gwiazdami ligi NBA ograli Kansas 67:59. W Mercedes-Benz Superdome w Nowym Orleanie oglądało ten mecz prawie 71 tysięcy widzów!

W tym artykule dowiesz się o:

Nie mogło być innego rozstrzygnięcia w finale NCAA. Kentucky z wielkimi gwiazdami akademickiej koszykówki pokonali Kansas 67:59 i potwierdzili, że byli zdecydowanie najlepszym zespołem w zakończonym właśnie sezonie. W sumie przegrali tylko dwa spotkania.

- Chciałem, aby wszyscy widzieli, że byliśmy najlepszym zespołem w rozgrywkach - mówił dumnie John Calipari, jeden z najlepszych trenerów w NCAA, który zdobył swój pierwszy tytuł.

22 punkty dla zwycięzców uzbierał Doron Lamb, którego dwie trójki pozwoliły w drugiej połowie odskoczyć na 16 punktów różnicy. Największa gwiazda Kentucky Anthony Davis zanotował fatalną skuteczność (1/10 z gry), lecz zdobył sześć punktów, zebrał aż 16 piłek, miał sześć bloków, pięć asyst i trzy przechwyty.

Według wielu ekspertów Davis to murowany kandydat do numeru 1 podczas tegorocznego draftu. Inny z liderów Michael Kidd-Gilchrist wywalczył 11 punktów, wszystkie w pierwszej połowie. Jego notowania w drafcie są bliskie pierwszej trójki.

18 punktów i 17 zbiórek to wynik najlepszego wśród pokonanych Thomasa Robinsona, który powinien zostać wybrany w drafcie w czołowej piątce.

Najbardziej znanymi zawodnikami, którzy w przeszłości reprezentowali uczelnię Kentucky są: Rajon Rondo, John Wall, Tayshaun Prince, DeMarcus Cousins, Keith Bogans.

Pojedynek dwóch najlepszych ekip w NCAA śledziło w ogromnej Mercedes Benz Superdome w Nowym Orleanie aż 70913 widzów! Kentucky Wildcats - Kansas City Jayhawks 67:59 (41:27, 26:32) Kentucky:

Doron Lamb 22, Marquis Teague 14, Michael Kidd-Gilchrist 11, Terrence Jones 9, Anthony Davis 6 (16 zb), Darius Miller 5, Kyle Wiltjer 0, Eloy Vargas 0.

Kansas: Tyshawn Taylor 19, Thomas Robinson 18 (17 zb), Elijah Johnson 13, Jeff Withey 5, Travis Releford 4, Kevin Young 0, Conner Teahan 0, Justin Wesley 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
pulpecik
3.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a syracuse bodajże 3 więc różnica nie jest wielka, nie mowiąc o tym, że syracuse przegrali w sezonie zasadniczym tylko 1 i to nie z kentucky  
avatar
Al Paczino
3.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie sadze zeby Syracuse byli w stanie pokonać Kentucky. Wez pod uwage, ze wildcats przegrali tylko dwa mecze w całym sezonie i nie maja praktycznie słabych punktów.  
avatar
pulpecik
3.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
całe szczęście Kentucky, że Syracuse Orange grali w Tournamencie bez Melo, wtedy wiadomo pomarańczowi byliby mistrzami i byłoby pięknie :)