Plan wykonany w 80 procentach - komentarze po meczu Anwil Włocławek - Kotwica Kołobrzeg

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Anwil Włocławek pokonał w meczu 19. kolejki Tauron Basket Ligi Kotwicę Kołobrzeg 79:62. Prowadzenie gospodarzy nie było zagrożone praktyczne w żadnym momencie konfrontacji. Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn wypowiedzieli się na temat spotkania. Głos zabrali także zawodnicy: Seid Hajrić z Anwilu i Michał Kwiatkowski z Kotwicy.

Tomasz Mrożek (trener Kotwicy Kołobrzeg): Przykro mi, że w takim stylu i takim wynikiem rozpoczynamy nowy rok, ale myślę, że jest to dobra lekcja na przyszłość dla nas. Przed nami jeszcze sporo meczów i zarówno zawodnicy, jak i my, sztab szkoleniowy powinniśmy wyciągnąć wnioski i inaczej podejść do gry. Rozpoczęliśmy bardzo źle i taką grę kontynuowaliśmy praktycznie przez całe spotkanie, poza fragmentem trzeciej kwarty, w którym zbliżyliśmy się do Anwilu na trzy punkty. Podeszliśmy zbyt bojaźliwie do tego meczu, byliśmy zbyt przestraszeni co było widać w ataku, bowiem kompletnie sobie nie radziliśmy, trafiając 13 z 31 rzutów za dwa. To bardzo słaby wynik, ale ta sytuacja adekwatna jest do tego, co powiedziałem wcześniej. Anwil pokazał dzisiaj jak powinno grać się zespołowo, gdyż zanotowali aż 20 asyst, i jak powinno grać się w defensywie, bo koncertowo ograniczyli nasze mocne strony.

Emir Mutapcić (trener Anwilu Włocławek): Wszystkiego dobrego w nowym roku - my cieszymy się, że mogliśmy zacząć ten rok od zwycięstwa. Dzisiaj mierzyliśmy z drużyną, która gra dobry basket. Grają dosyć nieprzewidywanie, ale może właśnie dlatego są tacy groźni i widzę ich w gronie sześciu, siedmiu najlepszych zespołów ligi. Przed meczem mieliśmy pewne założenia taktyczne, która uważam udało nam się zrealizować w 80 procentach. Chcieliśmy uniemożliwić Kotwicy zdobywanie łatwych punktów, chcieliśmy zastopować ich kontry i zastawiać po niecelnych rzutach. Co prawda ten ostatni element szwankował, ale mam wrażenie, że większość z tych piłek Kotwica zebrała już pod koniec meczu. A dodatkowo, nawet jeśli zbierała po raz drugi, to i tak my graliśmy na tyle uważnie w obronie, że nie pozwalaliśmy im zdobywać punktów. Ponadto chcę powiedzieć jeszcze, że w moim odczuciu Kotwica to najlepiej grający zespół w całej lidze jeśli chodzi o zbiórki na atakowanej tablicy. Chciałbym podkreślić, że nadal nie gramy w całym składzie, choć już w nieco szerszej rotacji, bo na placu gry pojawił się Seid Hajrić, który pokazał, że jest bardzo ważnym zawodnikiem w naszej taktyce. Co do naszych problemów - czasami nie byliśmy wystarczająco agresywni, nie potrafiliśmy momentami zagrać konsekwentnie oraz efektywnie. Na szczęście to były tylko małe epizody.

Michał Kwiatkowski (Kotwica Kołobrzeg): Niestety zagraliśmy dzisiaj słabsze spotkanie, choć do trzeciej kwarty wydawało się, że możemy z nimi jeszcze powalczyć. Przegrywaliśmy kilkoma punktami, bodajże czterema czy pięcioma, ale niestety później pozwoliliśmy gospodarzom zrobić runa 17-0 i to rozstrzygnęło spotkanie. Słabo wchodzimy w nowy rok, ale mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie lepiej.

Seid Hajrić (Anwil Włocławek): Bardzo cieszę się, że wróciłem do drużyny po ostatniej kontuzji i że wreszcie trener mógł skorzystać z moich usług. Cieszę się również z tego, z pomogłem dzisiaj w zwycięstwie, które zawdzięczamy bardzo dobrej, zespołowej obronie.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)