Tomasz Kęsicki: Nasza gra wyglądała inaczej niż podczas meczu z Siarką

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pewnym zwycięstwem gospodarzy zakończył się rozegrany w środę w hali CRS mecz Zastal - Polonia Warszawa. Zielonogórzanie w ramach drugiej rundy fazy play-out zwyciężył 78:66. Dla ekipy ze stolicy Polski była to druga z rzędu porażka w tej części sezonu.

- Cieszę się, że odnieśliśmy zwycięstwo. Wszystkim ludziom, którzy w środę przyszli na mecz chcieliśmy po raz kolejny pokazać dobrą koszykówkę. Myślę, że każdy, kto wychodził na parkiet dawał z siebie wszystko. Wyglądało to inaczej niż podczas ostatniego meczu z Siarką Tarnobrzeg. Dobra zbiórka w ataku Polonii wynikała chyba z tego, że za bardzo wysocy zawodnicy pomagali niższym i zdarzały się sytuacje, w których ciężko było zebrać piłkę. W warszawskiej ekipie jest trzech wysokich graczy, którzy nie dość, że są silni fizycznie, to jeszcze bardzo skoczni. Myślę, że był to główny powód, dla którego tak to wyglądało z tą zbiórką. Mam nadzieję, że kolejne mecze również będą udane w naszym wykonaniu - powiedział po spotkaniu z Polonią Warszawa Tomasz Kęsicki.

Mierzący 213 cm wzrostu center Zastalu podczas środowego meczu na parkiecie spędził 25 minut i 38 sekund zdobywając w tym czasie 13 punktów oraz zaliczając 8 zbiórek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)