MŚ U-17: Polska zmiażdżyła Serbię i zagra w półfinale!

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Znicz
/ Znicz
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski zmiażdżyła w ćwierćfinałowym meczu ekipę Serbii 100:70 i zagra w półfinale Mistrzostw Świata U-17! To wielki sukces naszych koszykarzy, którzy o finał zagrają z Litwą.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy dwie minuty po rozpoczęciu tego meczu przegrywali 2:4. Ale właśnie wtedy załączył się piąty bieg w drużynie trenera Jerzego Szambelana. W pięć minut Biało-Czerwoni zdobyli 14 punktów, tracąc tylko cztery, dzięki czemu już w połowie tej kwarty prowadzili 16:8. Serbowie obudzili się i gonili naszych koszykarzy, ale świetna postawa Tomasza Gielo i Mateusza Ponitki sprawiła, że to ich zespół prowadził po pierwszej kwarcie 23:17.

Prawdziwa koszykówka w wykonaniu Polaków rozpoczęła się wraz z początkiem drugiej kwarty. Nasi koszykarze zdobyli najpierw osiem punktów z rzędu, a później dołożyli kolejne cztery i po świetnej akcji Piotra Niedźwiedzkiego, który po przechwycie na środku boiska skończył akcję wsadem Polska prowadziła 35:20.

W 17. minucie meczu bardzo dobrze spisujący się w drugiej kwarcie Michał Michalak podał nad kosz do Przemysława Karnowskiego, który trafił z faulem, po chwili wykorzystał także rzut wolny i nasi kadeci prowadziła już aż 45:25.

Serbowie kompletnie nie potrafili odnaleźć się na parkiecie. Pierwszą połowę nasi koszykarze zakończyli wysoko prowadząc 53:30. Polacy nie mieli szczęście w rzutach z dystansu, ale spod kosza byli niemal nie do zatrzymania. Z 24 oddanych rzutów w pierwszej połowie przez zawodników trenera Szambelana aż 17 znalazło drogę do kosza. Serbia natomiast trafiła tylko dziewięć z 15.

Polacy po przerwie wyszli jeszcze bardziej zmobilizowani niż na początku. Chcąc uniknąć sytuacji, w której Serbia zacznie odrabiać straty nasi koszykarze ruszyli do ataku. W 36. minucie meczu po dwóch celnych rzutach wolnych miażdżyli ekipę z Bałkanów w stosunku 72:40.

Ponad 30 punktów przewagi naszych koszykarzy utrzymało się do końca trzeciej kwarty. Świetne zawody rozgrywali przede wszystkim Michalak, który po trzeciej części meczu miał na swoim koncie 14 punktów i siedem asyst, natomiast Ponitka i Gielo mieli w tym momencie 17 oczek.

Taka strata do Polaków kompletnie pozbawiła chęci do gry zawodników z Serbii. Wśród Biało-Czerwonych na parkiecie pojawili się rezerwowi, którzy utrzymali wysoką zaliczkę, a cały zespół zwyciężył ostatecznie 100:70.

To fenomenalny rezultat naszej kadry, która w sobotni wieczór zagra o finał Mistrzostw Świata z reprezentacją Litwy.

Polska - Serbia

100:70

(23:17, 30:13, 25:17, 22:23)

Polska: Tomasz Gielo 24 (7 zb), Mateusz Ponitka 19 (3 zb), Michał Michalak 17 (8 as), Piotr Niedźwiedzki 12 (5 zb), Przemysław Karnowski 11 (8 zb), Grzegorz Grochowski 8 (4 as), Daniel Szymkiewicz 3, Filip Matczak 2 (3 zb), Łukasz Bonarek 2 (4 zb), Dawid Kołakowski 2, Jakub Koelner 0, Paweł Śpica 0.

Serbia: Milijenović 12, Bezbradica 11, Mitrovic 10, Radonjic 9, Radicevic 7, Cvorovic 5, Jankovic 4, Milosevic 4, Cvetkovic 3, Krstic 3, Dangubic 2, Cirovic 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)