Wspaniała hala i kibice - komentarze po meczu Zastal Zielona Góra - Trefl Sopot

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie brakowało emocji w starciu Zastalu Zielona Góra z Treflem Sopot. O losach spotkania zadecydowały ostatnie sekundy, w których koszykarze z Trójmiasta nie znaleźli piłce drogi do kosza. Tym sposobem zielonogórzanie zwyciężyli 72:71 i nadal są niepokonani w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Na pomeczowej konferencji głos zabrali Karlis Muiznieks i Marcin Stefański ze strony Trefla oraz Tomasz Herkt i Grzegorz Kukiełka ze strony Zastalu.

Marcin Stefański (zawodnik Trefla Sopot): Chciałem pogratulować drużynie Zastalu, bo naprawdę mają wspaniałą halę i świetną publiczność, jedną z najlepszych w Polsce. Myślę, że było to bardzo dobre spotkanie. Nie zabrakło walki i dużo ciekawych akcji. W trzeciej kwarcie zabrakło u nas koncentracji. Zastal był niesiony dopingiem kibiców, i wyszedł na prowadzenie dziesięcioma punktami. Później ciężko było odrobić te straty.

Tomasz Herkt (trener Zastalu Zielona Góra): Jestem zadowolony z tego zwycięstwa. Teraz mamy już serię czterech wygranych z rzędu. Przed nami teraz niełatwe mecze, a ten triumf daje nam komfortową sytuację. Nie ulega wątpliwości, że my wydrapaliśmy te zwycięstwo dobrą grą w trzeciej kwarcie. Wydaje mi się jednak, że w pierwszej połowie graliśmy zbyt bojaźliwie. Myślę, że 31 punktów straconych w drugiej połowie, to co jest to, o co nam chodzi. W ataku natomiast mamy jeszcze wiele do zrobienia. Musimy odnaleźć w ofensywie tę pewność siebie, którą prezentowaliśmy w trzeciej kwarcie.

Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Podobała mi się gra mojego zespołu w pierwszej połowie. Zagraliśmy wtedy tak jak należy, czyli zespołowo. Później mieliśmy już pewne problemy. Drużynie Zastalu należą się pochwały za pokazanie charakteru. Gospodarze pokazali zdecydowanie lepszą defensywę od nas.

Grzegorz Kukiełka (zawodnik Zastalu Zielona Góra): Bardzo się cieszę, bo to jest nasze czwarte zwycięstwo z rzędu. Wiedzieliśmy, że to nie będzie dla nas łatwy mecz, bo Trefl jest mocną drużyną. Spodziewaliśmy się meczu na styku, i rzeczywiście była to dla nas ciężka przeprawa. Musimy wyciągnąć wnioski z końcówki tego spotkania i skoncentrować się na kolejnym meczu.

Źródło artykułu: