W końcu zaczęliśmy trafiać za trzy - komentarze po meczu Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pomorskich derbach, Trefl Sopot łatwo pokonał Polpharmę Starogard Gdański 91:65. Wszyscy na pomeczowej konferencji powtarzali, że sopocianie zasłużenie odnieśli to zwycięstwo. Dla ekipy Pawła Turkiewicza była to już trzecia porażka w sezonie.

Paweł Turkiewicz (trener Polpharmy): Gratuluję gospodarzom zwycięstwa, strasznie żałuję, że tak to się właśnie skończyło. Po trzech kwartach byliśmy cały czas w grze, na początku czwartej odsłony dwie nieudane akcje Adama Metelskiego, w dodatku brak konsekwencji doprowadziły do naszej porażki. W końcówce, Trefl miał wiele otwartych pozycji, które umiejętnie wykorzystał.

Marcin Dutkiewicz (zawodnik Polpharmy): Również gratuluję wygranej drużynie gospodarzy. Spoglądając na statystyki można dostrzec, że nie było zdecydowanej przewagi Trefla. Grali oni przede wszystkim zespołowo i z dużą konsekwencją i to zaważyło o dzisiejszym zwycięstwie.

Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Wygraliśmy, co prawda 26 punktami, ale proszę mi wierzyć, że nie było to łatwe zwycięstwo. Polpharma to bardzo dobra drużyna, w dodatku w meczach przedsezonowych przegraliśmy z nimi dwukrotnie. Chciałbym podziękować moim zawodnikom, ponieważ wykonali naprawdę ciężko pracę. Mieliśmy dzisiaj tylko ośmiu graczy w rotacji, ponieważ Filip Dylewicz jest kontuzjowany. Wszyscy pokazali charakter i z tego się cieszę. Ważne jest to, że w końcu zaczęliśmy w końcu trafiać za trzy.

Paweł Kikowski (zawodnik Trefla Sopot): Trener praktycznie wszystko powiedział. Polpharma nie jest łatwą drużyną. Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Naprawdę sporo serca włożyliśmy w ten mecz i wreszcie te rzuty za trzy wpadały.

Źródło artykułu: