Kolejny doświadczony zawodnik bliski gry w Asseco II

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Czy w tym sezonie celem Asseco II jest awans do ekstraklasy? Jeśli w życie wejdzie nowy przepis, pozwalający zarówno pierwszemu zespołowi, jak i jego rezerwom rywalizować ze sobą na najwyższym szczeblu rozgrywek, wszystko wskazuje, że tak.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedawno umowy z rezerwami mistrza Polski podpisali: Tomasz Wojdyła (center, 33 lata, 201 cm), grający w ubiegłym sezonie w Zastalu Zielona Góra, z którym zdobył awans do TBL, Jędrzej Jankowiak (rozgrywający, 27 lat, 183 cm), jeszcze do niedawna reprezentujący barwy Żubrów Białystok, spadkowicza do II ligi, a także Marcin Malczyk (silny skrzydłowy, 28 lat, 191 cm), reprezentujący barwy Stali Stalowa Wola.

Od niespełna miesiąca z gdyńskim zespołem trenuje inny nabytek ze Stalowej Woli, Tomasz Andrzejewski (center, 31 lat, 204 cm), mający za sobą bardzo udany sezon w ekstraklasie. Niestety borykający się z problemami finansowymi podkarpacki klub został zdegradowany do III ligi.

Andrzejewski to rasowy zawodnik podkoszowy. Ma świetne warunki fizyczne. Jego techniki rzutowej, perfekcyjności wykonywania manewrów pod tablicami może mu pozazdrościć niejeden center. Zawodnik swoją karierę rozpoczął we włocławskim Anwilu. Dużą część swojego dorosłego koszykarskiego życia spędził w Baskecie Kwidzyn. Później stał się "Stalowcem". Najpierw grał w Ostrowie Wielkopolskim, potem we wspomnianej Stalowej Woli, z którą rok temu awansował do TBL. Andrzejewski był jednym z liderów Stali Stalowa Wola. W sezonie 2008/2009 wraz z Markiem Piechowiczem tworzyli jeden z najlepszych duetów I ligi. Teraz w ekstraklasie średnio w meczu notował 7,2 pkt i 3,7 zbiórek (eval 7,8).

Aktualnie rezerwy Asseco w składzie: Grzegorz Mordzak, Krzysztof Krajniewski, Tomasz Wojdyła, Marcin Malczyk, Jędrzej Jankowiak, Tomasz Andrzejewski, Aleksander Krauze, Paweł Bach, Kacper Młynarski, Piotr Śmigielski, Piotr Konsek, Daniel Grujić oraz Piotr Wojdyr przebywają na obozie przygotowawczym w Hiszpanii.

Patrząc na skład, nasuwają się pytania: czy tak powinny wyglądać rezerwy drużyny grającej w ekstraklasie? Co z ogrywaniem zdolnej młodzieży, która będzie w przyszłości fundamentem pierwszego zespołu? Chociaż może nie na tym polega koncepcja Asseco Prokomu? Być może za rok będziemy oglądać dwie ekipy z Gdyni w ekstraklasie? Odpowiedzi na te i inne pytania na pewno uzyskamy w przyszłym sezonie.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)