Wygrana będzie podwójnie cenna - zapowiedź meczu Artego Bydgoszcz - MUKS Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dwa tygodnie temu dla koszykarek Artego rozpoczął się najtrudniejszy i zarazem najważniejszy okres w obecnym sezonie. Po derbowym laniu w Toruniu zawodniczki Adama Ziemińskiego muszą pokonać ostatni w lidze MUKS.

Nie tylko pojedynki na szczycie tabeli są ważne. Niezwykle istotne są również starcia zespołów bezpośrednio walczących o utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Tak będzie w najbliższy piątek w hali Chemika, gdzie koszykarki Artego podejmą MUKS Poznań. Dla bydgoszczanek będzie to już drugie z rzędu spotkanie na własnym parkiecie z gatunku o ''cztery punkty''. Dwa tygodnie temu beniaminek po zaciętej końcówce pokonał ŁKS. Wówczas jednak w jego kadrze była Melanie Thomas, która przed derbami w Toruniu niespodziewanie opuściła zespół. - Dokładne przyczyny tego kroku poznamy za kilka dni - poinformował trener Adam Ziemiński.

Debiut przed własną publicznością zaliczą dwie Amerykanki - Jasmine Young oraz Ryan Coleman. - Ta druga przyjechała dopiero we wtorek i odbyła z nami trzy treningi, dlatego trudno obecnie cokolwiek wyrokować. Mimo to staramy się ustawić odpowiednią taktykę pod najbliższego rywala - potwierdził w rozmowie z SportoweFakty.pl opiekun Artego. - Problemy ze zdrowiem ma jedynie Martyna Hołownia, która narzeka na bóle w kolanie. Pozostałe zawodniczki powinny być do dyspozycji - dodał.

Oba zespoły zdają sobie sprawę z rangi piątkowego spotkania. MUKS ostatnio spisuje się coraz lepiej, a dowodem tego jest minimalna (60:61) porażka z Odrą Brzeg. - Trzeba zdobyć dwa punkty, bo innego wyjścia nie ma. Prawdopodobnie po zakończeniu sezonu zasadniczego będziemy grali w play-outach i tam zmierzymy się z zespołem z Poznania. A w fazie finałowej liczą się również punkty z pierwszej części rozgrywek - zakończył Ziemiński.

W porównaniu do beniaminka kadra MUKS składa się głównie z młodych zawodniczek. Najbardziej doświadczonymi koszykarkami w kadrze Iwony JabłońskiejEsmery Vargas-Sanchez (8,9 pkt) oraz Aleksandra Semmler (7,7 pkt, 1,6 as). Wcześniej wspomnieliśmy o rosnącej formie poznanianek, ale już przed meczem Odrą wielkopolska ekipa bez problemów poradziła sobie z ŁKS Łódź i również stoczyła wyrównane pojedynki z CCC Polkowice oraz Liderowi Pruszków.

Mecz odbędzie się w piątek z jednego powodu. W sobotę w Polkowicach przedstawiciel głównego sponsora rozgrywek (firma Ford Germaz) wręczy szefom klubów kluczyki do służbowych aut. Z tego samego względu pozostałe spotkania zostały przeniesione na niedzielę.

Początek meczu w hali Chemika o godzinie 17:00. Bilety w cenie 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Źródło artykułu: