NBA: Anonimowy gracz bohaterem Jazz!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To się nazywa wejście do prawdziwej koszykówki! Niejaki Sundiata Gaines, który dopiero po raz piąty wystąpił w meczu NBA, został bohaterem Utah Jazz. Niespełna 24-letni obrońca równo z końcową syreną trafił trójkę, dzięki czemu Jazz pokonali Cleveland Cavaliers.

Kim jest Sundiata Gaines? Do tej pory znany był jedynie szerszej grupie kibiców interesującej się rozgrywkami NBDL. Na zapleczu NBA rozgrywający reprezentował barwy Idaho Stampede, gdzie zdobywał średnio 23,9 punktu, 6,9 asysty i 4,7 zbiórki. Wcześniej grał także w lidze włoskiej. Do Jazz trafił ponieważ Eric Maynor został oddany do Oklahomy, a Deron Williams doznał kontuzji nadgarstka. Podpisał tylko 10-dniowy kontrakt. Po takim meczu chyba zostanie na dłużej.

W Energy Solutions Arena działy się niesamowite rzeczy. W trzeciej kwarcie obie drużyny zdobyły tylko 28 punktów. Ostatnia odsłona była jednak niesamowita. Jazz wygrali ją 42:36, a Cavs mogą sami sobie pluć w brodę. Nie dość, że w kluczowych momentach fatalnie pudłowali rzuty wolne, to na dodatek w całym meczu popełnili aż 23 straty. Jeszcze na 32 sekundy przed końcem gry goście prowadzili różnicą sześciu oczek! Na nic zdało się 39 punktów (20 w samej czwartej kwarcie), dziewięć zbiórek, sześć asysty i pięć przechwytów w wykonaniu LeBrona Jamesa.

Podczas ostatniej akcji Jerry Sloan delegował na parkiet swoich najlepszych strzelców za trzy punkty. Był oczywiście Kyle Korver oraz Mehmet Okur. Ten pierwszy nie potrafił znaleźć dogodnej pozycji do rzutu, więc oddał piłkę do Ronniego Price’a. Ten z kolei zauważył wolnego Gainesa przy linii końcowej, który chwilę potem przedziurawił kosz Cavs i stał się bohaterem Salt Lake City. To pierwsza trójka Gainesa w NBA!

W drugim czwartkowym spotkaniu Boston Celtics nie sprostali we własnej hali Chicago Bulls. Gospodarze musieli radzić sobie bez Kevina Garnetta oraz Rasheeda Wallace’a. Od początku zarysowała się przewaga gości, którzy prezentowali się solidnie w ataku, a w obronie także nie mieli sobie równych. Potwierdziła się dominacja Byków na tablicach (50:39), którzy są w czołówce najlepiej zbierających ekip w NBA. Goście mieli też 10 bloków. - Staraliśmy się utrzymywać wysokie tempo naszej gry. Świetnie spisywaliśmy się w drugiej połowie. Wiedzieliśmy, że oni będą szybko chcieli odrobić straty, ale wykonaliśmy kawał dobrej roboty - powiedział Luol Deng, autor 25 punktów.

Byki przegrywały tylko raz (0:2), a w najważniejszych momentach nie pozwolili sobie na nerwowość. Starał się Paul Pierce (20 punktów), ale w pojedynkę nie mógł odwrócić losów spotkania. Zawiódł Ray Allen - zdobywca ledwo ośmiu punktów. Niezbyt dobrą laurkę wystawia mu fakt przestrzelenia wszystkich czterech prób zza łuku. Chicago zwyciężyło po raz trzeci z rzędu i siódmy w ostatnich 10 meczach. - To prawdopodobnie najbardziej kompletny mecz jaki rozegraliśmy w tym roku - cieszył się Derrick Rose, zdobywca 17 punktów.

Boston Celtics - Chicago Bulls 83:96 (18:29, 21:18, 24:23, 20:26)

(P. Pierce 20, R. Rondo 15, K. Perkins 14 (10 zb) - L. Deng 25, D. Rose 17, J. Noah 15 (11 zb))

Utah Jazz - Cleveland Cavaliers 97:96 (19:26, 21:21, 15:13, 42:36)

(C. Boozer 19 (13 zb), M. Okur 13, R. Price 13 - L. James 36, A. Parker 11, D. West 11)

Czytaj także o NBA:

Numer jeden draftu szykował się do debiutu na zawodowych parkietach. Niestety jednak Blake Griffin z Los Angeles Clippers będzie musiał odłożyć te plany przynajmniej na przyszły sezon ->Czytaj więcej tutaj<-

Gilbert Arenas nie schodzi z czołówek serwisów sportowych. Po incydencie z bronią został przedstawiony mu zarzut posiadania broni. Za to przestępstwo grozi maksimum pięć lat więzienia i kara grzywny. Koszykarz przyznał się do winy ->Czytaj więcej tutaj<-

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Boston 27 11 .711

Toronto 19 20 .487

NY Knicks 16 22 .421

Philadelphia 12 26 .316

New Jersey 3 35 .079

CENTRAL DIVISION

Cleveland 30 11 .732

Chicago 17 20 .459

Milwaukee 15 21 .417

Indiana 13 25 .342

Detroit 12 25 .324

SOUTHEAST DIVISION

Orlando 26 13 .667

Atlanta 25 13 .658

Miami 19 18 .514

Charlotte 17 19 .472

Washington 12 25 .324

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

Denver 25 14 .641

Portland 24 16 .600

Utah 22 17 .564

Oklahoma City 21 17 .553

Minnesota 8 32 .200

PACIFIC DIVISION

LA Lakers 30 9 .769

Phoenix 24 15 .615

LA Clippers 17 20 .459

Sacramento 15 22 .405

Golden State 11 26 .297

SOUTHWEST DIVISION

Dallas 25 13 .658

San Antonio 24 13 .649

Houston 22 17 .564

New Orleans 20 17 .541

Memphis 19 18 .514

Źródło artykułu: