Rivas przerwał passę zwycięstw gorzowianek (wynik)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gorzowianki po raz kolejny udowodniły, że zasługują na grę w Eurolidze. To było wyrównane spotkanie, dramatyczne do ostatnich sekund. Po pierwszej połowie było 39:39. Niestety po raz kolejny zespół z Gorzowa Wlkp. wysoko przegrał trzecią kwartę. Tym razem akademiczki nie poradziły sobie z niepokonanym w Eurolidze zespołem, choć zdecydował o tym dopiero rzut w ostatniej sekundzie wykonany przez Sidney Spencer. Był to mecz na wysokim poziomie, aczkolwiek do pracy sędziów można mieć wiele zastrzeżeń.

- Myślę, że nie ma co oceniać sędziów. Tak jak my wychodzimy na boisko, tak i oni wychodzą wykonywać swoją pracę. Wykonywali ją najlepiej jak potrafili, a wyglądało to tak jak wyglądało. Trzeba się zastanowić dlaczego tego meczu nie wygrałyśmy - powiedziała kapitan AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Justyna Żurowska. - Na ostatnie osiem sekund miałyśmy taki plan, jak było widać. Sidney Spencer miała wykonać rzut za trzy i go wykonała. Był nieskuteczny - trudno. Nie można mieć tutaj do nikogo pretensji, bo był to rzut z bardzo trudnej pozycji.

Zdecydowanie najlepszą zawodniczką spotkania była Anna Cruz z Rivas Ecopolis Madryt, która zdobyła 19 punktów. Najlepsza wśród gorzowianek była Sidney Spencer - zdobywczyni 17 oczek. Tyle samo rzuciła Yuliya Dureika.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Rivas Ecopolis Madryt 79:82 (18:22, 21:17, 17:27, 23:16)

KSSSE: Sidney Spencer 17, Yuliya Dureika 17, Justyna Żurowska 15, Liudmiła Sapova 11, Izabella Piekarska 7, Jela Vidacic 6, Samantha Richards 6, Katarzyna Dźwigalska 0, Agnieszka Kaczmarczyk 0.

Rivas: Anna Cruz 19, Clara Bermejo Moreno 16, Catherine Joens 15, Jelena Bublijevic 15, Crystal Langhorne 12, Petra Ujhelyi 6, Begona Garcia 0, Andrea Czaszar 0, Elin Eldebrink 0.

Źródło artykułu: