"Odpoczywam i czekam na mistrzostwa świata". Rafał Majka skomentował 20. etap Vuelty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Bora-Hansgrohe/Bettiniphoto / Na zdjęciu: Rafał Majka
Materiały prasowe / Bora-Hansgrohe/Bettiniphoto / Na zdjęciu: Rafał Majka
zdjęcie autora artykułu

Na przedostatnim etapie Vuelta a Espana 2018 Rafał Majka stracił do najlepszych ponad pięć minut. - Dzisiejszy etap nie wyszedł nam - napisał polski kolarz w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpański kolarz grupy Quick-Step Floors, Enric Mas, wygrał 20. etap wyścigu Vuelta a Espana 2018. Rafał Majka zajął 17. miejsce ze stratą pięciu minut i 31 sekund do zwycięzcy. Przed niedzielnym, ostatnim etapem Vulety Polak z Bora-Hansgrohe plasuje się na 13. pozycji w klasyfikacji generalnej (strata +17:57 do Simona Yatesa).

- Dzisiejszy etap nie wyszedł nam. Początkowo było dobrze, bo znalazłem się w odjeździe i czułem się nieźle. Próbowałem nawet odjeżdżać. Starałem się walczyć o etap, ostatecznie jednak zabrakło sił. Potem zostałem z jadącym z tyłu Emanuelem Buchmannem, który ostatecznie skończył 12., a ja 13. w generalce - skomentował Majka na swoim facebookowym fanpage'u.

29-latek pochodzący z Zegartowic zapowiedział, że koncentruje się już na starcie na mistrzostwach świata w kolarstwie szosowym, które odbędą się w Innsbrucku w dniach 22-30 września.

- Musimy teraz przemyśleć, wyciągnąć wnioski po wyścigu i patrzeć przed siebie. Ja teraz odpoczywam i czekam na mistrzostwa świata w Innsbrucku - napisał Majka na portalu społecznościowym.

W niedzielę (16 września) odbędzie się ostatni etap 73. edycji Vuelty. Kolarze przejadą 100,9 km na trasie Alcorcon - Madryt.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"

Źródło artykułu: