Vuelta a San Juan: bez zmian w klasyfikacji generalnej. Majka nadal piąty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Bora-Hansgrohe/Bettiniphoto / Rafał Majka podczas wyścigu Vuelta a San Juan
Materiały prasowe / Bora-Hansgrohe/Bettiniphoto / Rafał Majka podczas wyścigu Vuelta a San Juan
zdjęcie autora artykułu

Przedostatni etap argentyńskiego wyścigu nie przyniósł zmian. Nic dziwnego. To był płaski, dość krótki (152,6 km) odcinek przeznaczony typowo dla sprinterów.

W tym artykule dowiesz się o:

Szósty etap wyścigu Vuelta a San Juan to w 95% pościg grupy Rafała Majki za 17-osobową ucieczką. Kolarze Bora-Hansgrohe robili wszystko, co mogli, aby doprowadzić do finiszu z peletonu. Kiedy do końca etapu zostawało zaledwie osiem kilometrów, a ucieczka była jeszcze 20 sekund przed główną grupą, zaatakował Belg Jelle Wallays. Kolarz ekipy Lotto Soudal doskonale rozłożył siły i z dwusekundową przewagą wpadł na metę.

W końcowych fragmentach etapu, przy szalonym tempie, główna grupa lekko się porwała. Czujny Majka przyjechał na 27. miejscu z 12 sekundami straty. A lider wyścigu, mistrz Argentyny - Gonzalo Najar - stracił już 23 sekundy (53. miejsce). Tym samym Polak odrobił w generalce 11 sekund do lidera. Paweł Poljański zajął 63. miejsce ze stratą również 23 sekund.

W klasyfikacji generalnej nie doszło do większych zmian. Najar nadal prowadzi, 51 sekund przed Oscarem Sevillą oraz 1:11 przed Filippo Ganną. Majka jest piąty (2:00 za liderem), Poljański - 19. (6:11 straty). W klasyfikacji drużynowej prowadzi kolumbijska ekipa Medellin, drugie miejsce okupuje włoski zespół Androni Giocattoli (2:23) - Side, a trzecie Bora-Hansgroge (12:48).

W niedzielę ostatni etap - kryterium uliczne w San Juan. Przed kolarzami zaledwie 141,3 km. Nie powinniśmy się spodziewać już przetasowań w klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych

Źródło artykułu: