Polka milczy w sprawie skandalicznej decyzji i współpracy z rosyjskim miliarderem
Agata Lang i Igor Makarow zasiadają wspólnie w ścisłych władzach Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Od rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie, córka jednego z najbardziej znanych polskich sportowców nie zabrała głosu w tej sprawie.
Agata Lang w tym Komitecie zasiada od września 2021 roku. Współpracuje razem z 17 działaczami z całego świata: od Egiptu, przez Czechy czy Włochy po Chiny. Współpracuje również z Igorem Makarowem. To były rosyjski kolarz, a obecnie biznesmen, miliarder, który znalazł się na "czarnej liście" wielu krajów. Nie może podróżować m.in. do Wielkiej Brytanii, Kanady czy Australii. Powód? Podejrzenia o współpracę z Władimirem Putinem i współfinansowanie wojny w Ukrainie (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>).
Pytania bez odpowiedzi
Nie wiemy, czy Komitet Zarządzający UCI głosował nad powrotem Rosjan i Białorusinów do międzynarodowych kolarskich, czy przyjął to rozwiązanie jednomyślnie. Nie wiemy, jakie zdanie w tym temacie ma Agata Lang.
Próbowaliśmy się z nią skontaktować zarówno telefonicznie, jak i mailowo. Podobnie jak przed rokiem, zaraz po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, przedstawicielka polskiego kolarstwa w światowych władzach nabrała wody w usta.
Oto pytania, na które nie odpowiedziała naszej redakcji.
1. Czy wystąpiła pani lub ktoś z UCI oficjalnie o usunięcie Makarowa z Komitetu Zarządzającego UCI?
2. Jak odbiera pani stanowisko ministra sportu - pana Kamila Bortniczuka - który stoi na stanowisku, że rosyjscy działacze powinni być usuwani z federacji sportowych? Czy jest pani za czy przeciw?
3. Czy podejmie pani (jeżeli jeszcze tego pani nie zrobiła) inicjatywę usunięcia Makarowa ze stanowiska?
4. Czy rozważa pani rezygnację ze swojego stanowiska, jeżeli Makarow nadal będzie w Komitecie Zarządzającym UCI? Jeżeli tak, to o jakiej perspektywie czasowej mówimy?
5. Czy popiera pani decyzję UCI o powrocie rosyjskich i białoruskich kolarzy do międzynarodowego ścigania. A jeżeli nie, to jak zamierza pani się odciąć od decyzji UCI.
PZKol nic nie może
- Pani Agata jest przeciwna dopuszczeniu rosyjskich sportowców do międzynarodowych zawodów - powiedział nam podczas rozmowy telefonicznej prezes PZKol Rafał Makowski. - Wiem, bo rozmawiałem z nią przed podjęciem tej decyzji i mi to powiedziała.
Tym bardziej nie rozumiemy, dlaczego Polka nie chce powiedzieć tego publicznie i jednocześnie odciąć się od tego zamieszania.
Zapytaliśmy prezesa Makowskiego, czy PZKol ma jakiekolwiek instrumenty, by "zmusić" Agatę Lang do zrezygnowania ze swojej funkcji w związku z kontrowersjami, które wokół Komitetu Zarządzającego UCI i jej samej narosły, albo czy może nakłonić ją, by publicznie zabrała głos.
- Nie ma takiej możliwości - usłyszeliśmy. - Agata Lang kilka lat temu została oddelegowana przez PZKol do Europejskiej Unii Kolarskiej (UEC), a stamtąd dostała się do grona osób zarządzających UCI.
Minister jest przeciwny, ale...
Wpływu na decyzje Lang nie ma również ministerstwo. - Polskie związki sportowe (...) są niezależne i autonomiczne. Minister Sportu i Turystyki posiada uprawnienia kontrolne wobec nich (...), jednakże uprawnienia te nie obejmują działalności przedstawicieli Polski w międzynarodowych organizacjach sportowych i federacjach sportowych - otrzymaliśmy odpowiedź z Biura Komunikacji MSiT.
W powyższej wiadomości mailowej podkreślono, że minister Kamil Bortniczuk nie akceptuje zarówno powrotu rosyjskich sportowców do międzynarodowych zawodów, jak i obecności rosyjskich i białoruskich działaczy w światowych władzach sportowych.
Warto dodać, że Bortniczuk objął honorowym patronatem Tour de Pologne Junior. Imprezę, którą organizuje Lang Team. Agata Lang w tej firmie pełni funkcję zastępcy dyrektora generalnego, czyli swojego taty - Czesława Langa.