Wypadek na Giro d'Italia. Niesamowite, co stało się później

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / giroditalia / Na zdjęciu: upadek Santiago Buitrago
Twitter / giroditalia / Na zdjęciu: upadek Santiago Buitrago
zdjęcie autora artykułu

Santiago Buitrago zaliczył bolesny upadek w trakcie 17. etapu Giro d'Italia. To, co zrobił po nim kolarz Bahrain-Victoriou, zapisze się na kartach historii.

W tym artykule dowiesz się o:

Kraksa z udziałem Santiago Buitrago miała miejsce na jednym z podjazdów. Po zapoznaniem się z asfaltem kolumbijski kolarz wyraźnie cierpiał. Trzymał się za prawą rękę, która najwidoczniej najmocniej zderzyła się z podłożem.

Buitrago nie zamierzał jednak długo myśleć nad swoim nieszczęściem. Po kilkunastu sekundach ponownie wsiadł na rower i ruszył w kierunku mety. Na nią dojechał... jako pierwszy, wygrywając 17. etap Giro d'Italia.

- Jestem bardzo wzruszony. To moje pierwsze Giro, wygrałem dla wszystkich tych, którzy mnie wspierają. Czułem, że moje nogi mogą dać radę - powiedział tuż po triumfie Santiago Buitrago.

Jego wypadek oraz zwycięski wjazd na metę zobaczysz na wideo poniżej:

Na metę 17. etapu Giro d'Italia jako drugi wjechał Gijs Leemreize (+0,35), a trzeci był Jan Hirt (02:28). Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Ekwadorczyk Richard Carapaz (Ineos Grenadiers).

Zobacz też: Tragedia podczas wyścigu. "Śmierć nastąpiła natychmiast" Ten wypadek wstrząsnął Polską. Kolarze utworzyli zbiórkę dla rodziny zmarłego kolegi

ZOBACZ WIDEO Wielki powrót do KSW. To będzie przyszły mistrz organizacji?

Źródło artykułu:
Komentarze (0)