Dramat niemieckich hodowców. Nagła śmierć konia wartego fortunę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Martin Rose/Bongarts / Na zdjęciu: koń Adlerflug i dżokej Frederik Johansson
Getty Images / Martin Rose/Bongarts / Na zdjęciu: koń Adlerflug i dżokej Frederik Johansson
zdjęcie autora artykułu

Adlerflug to najwięcej warty niemiecki ogier i ojciec czołowych koni. Jego hodowca jest załamany. Koń warty fortunę zmarł nagle w wielkanocny poniedziałek. Powodem śmierci był zawał serca.

Koń miał 17 lat i był w dobrej formie. Niemieckie media szeroko piszą o zaskakującej śmierci Adlerfluga, który wart był około 5 milionów euro. Był ojcem wielu czołowych koni świata. Portal sport1.de poinformował, że ogier godzinę przed śmiercią zapłodnił klacz. Następnie został wprowadzony do swojego boksu.

Był bardzo zdenerwowany i miał drgawki. Wkrótce leżał martwy na podłodze. Według oficjalnego raportu sporządzonego po jego śmierci, przyczyną był zawał serca. Mimo obecności weterynarza, nie udało się go uratować.

"Oficjalna przyczyna: pęknięcie prawego przedsionka. Adlerflug miał dziurę w komorze serca" - powiedział portalowi GaloppOnline Gebhard Apelt, dyrektor stadniny Schlenderhan.

- To ogromna strata dla koni niemieckiej rasy. Adlerflug był wielkim promykiem nadziei dla wszystkich hodowców. Dzięki niemu można było wyhodować konia z szybkością na wielkie międzynarodowe wyścigi - dodał Lars-Wilhelm Baumgarten, hodowca.

Czytaj także: Tenis. Słynna zawodniczka pokonała ciężką chorobę. Teraz ma kolejny cel Tokio 2020. Bojkot igrzysk olimpijskich? Korea Północna obawia się koronawirusa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Trzygrosz54
7.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewne są podatki i.....no właśnie.....