MLB: Tampa Bay Rays z historycznym mistrzostwem!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Porażka Boston Red Sox z New York Yankees zapewniła już Tampa Bay Rays mistrzostwo dywizji wschodniej American League, więc oni sami nie musieli już wygrywać meczu z Detroit Tigers.

W tym artykule dowiesz się o:

Podobnie jak czwartek Dodgers, tak w piątek Rays przegrali swój mecz dający im upragniony awans do postseason. Znając wynik z Bostonu, "Płomienie" pozwoliły sobie na wpuszczenie aż siedmiu rezerwowych w drugiej części meczu. Mimo tego faktu gospodarze już na początku wypracowali wysoką przewagę 5:0, która nieco stopniała w końcówce. Bohaterem Tigers był Garry Sheffield, który zdobył dwa home runy i dzieli go już tylko jeden blast od osiągnięcia liczby 500 HR w karierze. Na zrobienie tego zostały mu trzy mecze i ciekawe czy uda mu się to w tym sezonie. Obok niego najlepszym zawodnikiem był Magglio Orodonez, który również zdobył 2 RBI. 11. zwycięstwo na pożegnanie z MLB w tym roku odniósł Justin Verlander, który przez pięć inningów zaliczył 8 SO i oddał 2 ER.

Na zakończenie sezonu regularnego mamy jeszcze klasyk pomiędzy New York Yankees a Boston Red Sox, który tym razem już nic nie zmieni w końcowym wyglądzie dywizji wschodniej AL. Nowojorczycy zaprezentowali to, czego brakowało im w drugiej połowie sezonu czyli zabójcza ofensywa. 19 runów zdobytych w tym meczu mówi samo za siebie tym bardziej, że na boisku znalazło się wiele graczy z ławki. Najskuteczniejszymi graczami na boisku byli Robinson Cano, zdobywca 5 RBI oraz Brett Gardner, który zdobywając 4 RBI ustanowił swój życiowy rekord. W ekipie Bostonu pod nieobecność dwóch czołowych graczy najwięcej punktów, bo aż trzy zdobył rookie Jonathan Van Every.

Milwaukee Brewers kończą występy w regular season tak, jak prawdopodobnie zaczną rywalizację w playoffs. Prawdopodobnie, bo seria pięciu zwycięstw, w tym wczorajsze nad Chicago Cubs przy jednoczesnej porażce New York Mets sprawiły, że Brewers z jednym meczem przewagi znów są na czele klasyfikacji Wild Card. Cubs nieoczekiwanie wystawili w pierwszym składzie wszystkich swoich najlepszych graczy, co jednak nie stanowiło problemu dla Jeff’a Suppan’a oraz Seth’a McClung’a, którzy w dwójkę rozpracowali ofensywę gości, oddając łącznie jeden punkt i zaliczając 11 strikeouts. Kluczowym zawodnikiem dla Brewers okazał się Ricky Weeks, który wchodząc na boisko w 7. zmianie zdobył 3-RBI home runa, zapewniającego zwycięstwo 5:1.

Oczywiście aby Brewers wyszli na prowadzenie w wyścigu o dziką kartę musiał spełniony być warunek, że New York Mets przegrają u siebie z Florida Marlins. Warunek był to trudny, ale okazało się, że nowojorczycy mieli mało do powiedzenia przegrywając z goszczącymi u nich "Marlinami" 1:6. Jedyny punkt dla Mets zdobył w 7. inningu Brian Schneider, zmniejszając ówczesne prowadzenie gości do dwóch punktów. Nie trwało jednak długo, aby Marlins powiększyli przewagę po tym jak 2 RBI zdobył Josh Willingham, a wynik w ósmej zmianie ustalił Jorge Cantu. Szóste zwycięstwo w tym sezonie dla zespołu z Florydy odniósł Chris Volstad, który przez 6.0 in. nie oddał ani jednego punktu w pięciu odbiciach.

Pozostałe wyniki:

Boston Red Sox - New York Yankees 8:19

Detroit Tigers - Tampa Bay Rays 6:4

Baltimore Orioles - Toronto Blue Jays 0:3

Philadelphia Phillies - Washington Nationals 8:4

New York Mets - Florida Marlins 1:6

Houston Astros - Atlanta Braves 5:4

Milwaukee Brewers - Chicago Cubs 5:1

Minnesota Twins - Kansas City Royals 1:8

Chicago White Sox - Cleveland Indians 8:11

St. Louis Cardinals - Cincinnati Reds 7:6

Arizona Diamondbacks - Colorado Rockies 6:4

San Diego Padres - Pittsburgh Pirates 3:6

Los Angeles Angels - Texas Rangers 1:12

Seattle Mariners - Oakland Athletics 10:8

San Francisco Giants - Los Angeles Dodgers 6:5

Źródło artykułu: