MLB: Historyczny Ichiro Suzuki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ichiro Suzuki, mimo że jest to zdecydowanie jego najgorszy sezon w Seattle Mariners, to osiągnął kolejny kamień milowy. We wtorek stał się pierwszym zawodnikiem w historii, który osiągnął 3 000 odbić grając w dwóch krajach.

W tym artykule dowiesz się o:

Ichiro Suzuki jest najlepszym Japończykiem w historii Major League Baseball i występuje w barwach Seattle Mariners nieprzerwanie od roku 2001. W przegranym 10:11 meczu z Texas Rangers Suzuki dwukrotnie zaliczył single co znaczyło, że osiągnął 3 000. odbicie w karierze. Przez pierwsze dziewięć lat gry w Orix Blue Wave zdobył 1 278 hits. Przez kolejne niecałe osiem lat uzbierał 1 722 i w ten sposób przeszedł do historii. Suzuki ośmiokrotnie brał udział w All Star Game i ma za sobą siedem sezonów z rzędu, w których to zdobywał ponad 200 hits. Ten rok, najtrudniejszy dla całego zespołu, prawdopodobnie przerwie tę serię i rekord Willie Keelera sprzed ponad stu lat zostanie niepokonany.

Wróćmy teraz do rzeczywistości ligowej, która w końcówce sezonu coraz bardziej się rozkręca. W drugim meczu serii Minnesota Twins znów pokazali Chicago White Sox, że nie odpuszczą walki o zwycięstwo w dywizji Central. Goście do półmetku kontrolowali przebieg wydarzeń po tym jako solo shota zdobył Brian Anderson. Jednak to, nad czym White Sox pracowali przez większość meczu, to Twins przewyższyli w kolejnej zmianie i wyszli na prowadzenie 5:4. 3 RBI po double zdobył Justin Morneau, który po meczu gwiazd jest aktualnie najlepszym batterem American League. Ósme zwycięstwo dla "Bliźniaków" odniósł Glen Perkins. Przez 6.0 inningów oddał co prawda aż cztery runy, ale wystarczyło to do wygranej, która zbliżyła Twins na 0,5 meczu do liderujących White Sox.

Po długiej serii zwycięstw New York Yankees utknęli w miejscu i po raz drugi na własnym stadionie nie dali rady Baltimore Orioles. Prowadzenie od początku do samego końca utrzymywali goście, po 7. in. prowadzili już 6:1, a Aubrey Huff miał na koncie 3 RBI. Gdyby gospodarze mieli więcej czasu, być może odwróciliby losy meczu, ale udało im się zdobyć tylko 5 runów w ostatnich dwóch zmianach, z czego dwa to zasługa Robinsona Cano. Po kilku porażkach zwycięstwo odniósł wreszcie Daniel Cabrera. Tym razem miotacz O’s zagrał 7.0 inningów w czasie których oddał 3 earned runs i wyautował dwóch batterów rywali.

Po raz pierwszy od dwóch latach w wyjściowym składzie na boisko wybiegł weteran boisk MLB, Jason Johnson. Zanim trafił do Los Angeles Dodgers, w poprzednich dziesięciu sezonach występował w siedmiu klubach, ale nigdzie kariery nie zrobił. W poprzednim roku szlifował formę w Minor League by teraz pomóc Dodgers awansować do playoffs. W swoim debiutanckim meczu zagrał wyśmienicie. Zagrał 6.0 inningów, oddał tylko pięć odbić i zaliczył trzy strikeouts. Gospodarze pokonali Giants 2:0, ale jedyny RBI został zapisany na konto James’a Loney’a, gdyż kolejny był wynikiem błędu gości. Po tym zwycięstwie "Spychacze" nadal tracą z bilansem .500 jeden mecz do Arizona D’backs.

Pozostałe wyniki:

Atlanta Braves - St. Louis Cardinals 3:8

Boston Red Sox - Los Angeles Angels 2:6

New York Yankees - Baltimore Orioles 6:7

Pittsburgh Pirates - Colorado Rockies 6:4

Cleveland Indians - Detroit Tigers 5:8

Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 0:3

Florida Marlins - New York Mets 1:4

Washington Nationals - Philadelphia Phillies 1:2

Milwaukee Brewers - Chicago Cubs 1:7

Houston Astros - Cincinnati Reds 6:4

Texas Rangers - Seattle Mariners 11:10

Minnesota Twins - Chicago White Sox 6:5

San Diego Padres - Arizona Diamondbacks 0:3

Oakland Athletics - Kansas City Royals 2:5

Los Angeles Dodgers - San Francisco Giants 2:0

Źródło artykułu: