Trener Gołoty: Andrew jak wino

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

19. stycznia <B>Andrzej Gołota</b> (na zdjęciu) zmierzy się z <B> Mike'em Mollo</b> w walce, która ma być ostatnim krokiem do kolejnego pojedynku o pas mistrza świata. <B>Sam Colonna</b>, trener Polaka, zapewnia, że jest dobrze przygotowany. <I>- Ma za sobą ciężkie treningi, razem 4,5-5 godzin dziennie</i> - mówi w wywiadzie dla "Dziennika".

W tym artykule dowiesz się o:

- Biega rano albo wieczorem przez godzinę. Mieliśmy trzech sparingpartnerów podobnych do Mollo. W poniedziałek boksował 6 rund, w środę to samo. Kolejny sparing czeka go w sobotę. Tym razem wieczorem, około 8, nawet 9, w czasie, kiedy będzie walka. Podnosił też ciężary, ale od tego tygodnia przestał. Wystarczy tej siły, teraz potrzeba mu świeżości - zdradza kulisy przygotowań Colona i dodaje, że wiek Gołoty nie ma wielkiego znaczenia. - Andrew jest jak wino - im starszy, tym lepszy.

- Boli mnie, że Andrew nie ma pasa, bo ten człowiek dał boksowi bardzo dużo - mówi trener Polaka. - Proszę popatrzeć na wielu mistrzów. Przecież oni nie mają talentu Gołoty, nie mają na koncie takich walk, nie wszyscy znają ich nazwiska. A mają pasy. To niesprawiedliwe, dlatego życzę Gołocie, by spełnił swoje i moje marzenie.

Więcej w "Dzienniku".

Źródło artykułu:
Komentarze (0)