Colorado Rockies na dnie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wygrana Cardinals 6:5 była powtórzeniem wyniku z pierwszego meczu serii z Rockies. Nie tylko Rox są jednak jedynym rozczarowaniem tegorocznego sezonu. W podobnej sytuacji znajdują się Padres, którzy z tym samym bilansem co rywale z dywizji zajmują ostatnie miejsce w całej lidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Mało kto na początku sezonu wierzył w odrodzenie się mistrzów MLB z 2006 roku. Cardinals jednak po 34 meczach udowadniają, że powracają do walki o tytuł. Z 22 zwycięstwami na koncie są drugim zespołem w lidze. Mecz z Colorado od początku układał się po ich myśli. Po trzech inningach wypracowali prowadzenie 5:1 i zwolnili nieco tempo. Gospodarze odrabiać starty od stanu 2:6 zaczęli w ostatnim inningu. 2 RBI w tej części gry zdobył najskuteczniejszy gracz wieczoru, Chris Iannetta. Nadzieję na zwycięstwo po kolejnym odbiciu przedłużył Clint Barnes, ale szybko rozwiał je Ryan Franklin zaliczając pierwszy save w sezonie.

Powtórka zeszłorocznych playoffs czyli seria Yankees z Indians rozpoczęła się dzisiejszej nocy. "Jankesi" na własnym stadionie nie spisują się zbyt dobrze, ale mimo braku w składzie A-Rod’a byli stawiani w roli faworytów do wygranej i to oni jako pierwsi otworzyli wynik meczu. Dokładnie uczynił to Jason Giambi, który wyprowadził ich na prowadzenie 1:0. Atak "Indian" w 4. in. podziałał na nich motywująco i udało im się utrzymać prowadzenie. Jednak home run w 8 in. w wykonaniu rezerwowego David’a Delucci rozwiał marzenia gospodarzy o wygranej. Ostatecznie przyjezdni otworzyli serię wygrywając 5:3.

W innym meczu American League, Chicago White Sox podejmowali liderów dywizji Central, Minnesota Twins. Bliski zagrania meczu bez oddania ani jednego odbicia był Gavin Floyd, który od tego sezonu gra jako start pitcher. Bezbłędnie miotał niemal przez cały mecz oddając hit w ostatnim inningu. Punkt zdobyty przez Twins nie był jednak spowodowany przez niego, a Carlosa Quentina, który popełnił błąd przy podawaniu piłki. Nadrobił to jednak w ataku zdobywając 2 RBI. Również dwa punkty do dorobku "Białych Skarpet" dorzucił Jermaine Dye i gospodarzom udało się przerwać serię pięciu porażek.

Niezłe strzelanie w Pittsburgh urządzili sobie miejscowi "Piraci" oraz "Giganci". Do 7 in. gospodarze robili na boisku co chcieli osiągając przewagę 12:1. Najskuteczniejsi w ekipie Pirates byli oczywiście Xavier Nady (2 RBI) oraz Nate McLouth (3 RBI). Do odrabiania strat Giants wzięli się w samej końcówce meczu. Rozluźnieni miotacze gospodarzy pozwolili hitterom gości na zdobycie 6 punktów. Najskuteczniejszym zawodnikiem w ich ekipie był Jose Castillo, który przed sezonem opuścił klub z Pittsburgh’a. Pierwsze zwycięstwo od czerwca ubiegłego roku odniósł Zach Duke. Grając przez 7.1 in. oddał rywalom 3 punkty oraz 3 walks.

Pozostałe wyniki:

Atlanta Braves – San Diego Padres 5:3

Detroit Tigers – Boston Red Sox 0:5

New York Yankees – Cleveland Indians 3:5

Pittsburgh Pirates – San Francisco Giants 12:6

Toronto Blue Jays – Tampa Bay Devil Rays 4:5

Cincinnati Reds – Chicago Cubs 0:3

Florida Marlins – Milwaukee Brewers 3:0

Houston Astros – Washington Nationals 6:5

Kansas City Royals – Los Angeles Angels 3:5

Chicago White Sox – Minnesota Twins 7:1

Colorado Rockies – St. Louis Cardinals 5:6

Arizona Diamondbacks – Philadelphia Phillies 6:4

Oakland Athletics – Baltimore Orioles 4:2

Los Angeles Dodgers – New York Mets 5:4

Seattle Mariners – Texas Rangers 1:10

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)