USA chce zorganizować ZIO. Gdzie będą rywalizować sportowcy w 2030 roku?
USA wkracza do gry o zimowe igrzyska olimpijskie 2030. - Chcemy być gospodarzem - powiedział szef komitetu Fraser Bullock. Kto będzie rywalem Amerykanów?
- To, czy dostaniemy igrzyska w 2030, 2034 czy 2038, zależy także od polityki międzynarodowej, ponieważ jest wiele narodów, które chciałyby być gospodarzami igrzysk olimpijskich - powiedział Mitt Romney, szef komitetu organizacyjnego IO Salt Lake City w 2002 roku, a także senator i były kandydat Republikanów na urząd prezydenta USA. To właśnie miasto w stanie Utah miałoby być gospodarzem IO 2030.
Jednak istnieje kilka przeszkód, by to właśnie w Salt Lake City odbyły się igrzyska w 2030 roku. Jeszcze nie wiadomo, czy kandydatura zostanie oficjalnie zgłoszona. Co więcej, w Stanach Zjednoczonych na 2028 rok zaplanowane są igrzyska w Los Angeles, co znacząco zmniejsza szanse na wybór. Dlatego też tamtejsi działacze jeszcze nie podjęli ostatecznej decyzji, na które igrzyska będą kandydować.
Zwłaszcza, że Salt Lake City będzie miało kilku rywali. O igrzyska będzie ubiegać się japońskie Sapporo, kanadyjskie Vancouver, a także Barcelona wraz z Pirenejami. W przypadku tej ostatniej konkurencje zostałyby podzielone między Katalonię, Andorę oraz Francję. Jak informuje Inside The Games złożenie swojej kandydatury rozważa także Ukraina.
Czytaj więcej:
Rosjanka wyczerpana i załamana po słabym występie. "Po co ja to robię?"
To może być nowa dyscyplina olimpijska. Mamy w niej sukcesy, ale wsparcie jest znikome