Szok po biegu! Trener medalistek zrezygnował tuż po srebrze

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Kristina Rezcowa
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Kristina Rezcowa
zdjęcie autora artykułu

Biathlonistki ROC w środę wywalczyły srebro w sztafecie na IO Pekin2022. Szok nastąpił jednak zaraz po zakończeniu biegu. Trener ROC sensacyjnie zrezygnował. - Jego wypowiedzi są takie, jak jego praca - żałosne - padają głosy z Rosji.

Igrzyska Pekin2022 jak dotąd nie układały się po myśli biathlonistek z Rosji. W trzech biegach indywidualnych poprzedzających sztafetę żadna z nich nie zdobyła medalu, a wyniki były rozczarowujące. Z tego powodu pod ostrzałem znalazł się trener Michaił Szasziłow.

Wielu ekspertów rosyjskiego biathlonu żądało wręcz odejścia trenera. Jednym z nich był Dimitrij Guberniew, który komentuje biathlon w rosyjskiej telewizji. Jak widać, presja okazała się zbyt duża.

Po zakończeniu biegu sztafetowego, w którym zawodniczki reprezentujące Rosyjski Komitet Olimpijski wywalczyły srebrny medal, ogłosił swoją decyzję. - Już tu nie pracuję - powiedział Szasziłow dla rosyjskiego Sport Express.

ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"

Oświadczenie spotkało się z ostrą reakcją prezesa federacji Wiktora Maigurowa. - Wszyscy trenerzy mają kontrakt do 31 maja. Czemu Michaił powiedział te słowa po wyścigu? Nie wiem, wszystkie pytania musicie kierować do niego. Normalnie się komunikujemy i nie ma żadnych problemów. Później będziemy podejmować decyzje odnośnie sztabu - stwierdził.

Gdy reporterzy norweskiego Nettavisen zapytali rzecznika prasowego czy to w takim razie ich zdaniem tylko wybuch pod wpływem emocji ten odpowiedział - Tak mi się wydaje - odparł.

Deklaracja Szasziłowa spotkała się z ogromną krytyką środowiska. - Nie widziałem oficjalnego oświadczenia. Jego wypowiedzi są takie, jak jego praca - żałosne. Wygłasza je w złym czasie i również z tego powodu nie powinien być szkoleniowcem - ocenił dwukrotny mistrz olimpijski w biathlonie Dmitrij Wasiliew.

Przed częścią rosyjskich biathlonistek jeszcze start w biegu masowym. Jego początek w sobotę 19 lutego o 10:00 czasu polskiego.

Czytaj więcej: "Moja budka komentatorska". W takich warunkach pracowała Justyna Kowalczyk-Tekieli Rosjanie oburzeni w Pekinie. Mówią o dyskryminacji

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
życzliwy
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Jego wypowiedzi są takie, jak jego praca - żałosne - padają głosy z Rosji." Co na to nasi trenerzy?  
avatar
Nightmare Reaktywacja
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
skont siem takie gupki biorom co te minusy dajom tu i tam. Balet mongolski tańczy jak im zagram.  
avatar
Nightmare Reaktywacja
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
@yes: nie bendzie źle boć przecież wyprzedzimy Boliwie i Jamajkę :):)  
avatar
Nightmare Reaktywacja
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Żeby u nas były takie trenery co siem zwalniajom po srebrzystym medalu olimpijskim. Aleć jak on teras wolny ten rusek Michaił Szasziłow to morze by nasze lalunie biathlonowe wzioł pot skrzyde Czytaj całość
avatar
yes
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Trener ROC sensacyjnie zrezygnował" - ciekawe ilu zrezygnuje naszych trenerów WSZYSTKICH sportów zimowych? Pekin wypada słabo i dowiemy się się po powrocie, że nie było źle.