Dawid Góra: Kamil Stoch osiągnął znacznie więcej niż olimpijski medal [OPINIA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Kamil Stoch po konkursie olimpijskim powiedział, że "widocznie nie zasłużył na medal". Tymczasem zasłużył nie tylko na medal, ale również na ogromny szacunek kibiców. A to coś więcej niż miejsce na podium.

Po fatalnej pierwszej części sezonu Kamil Stoch zajmuje 20. lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Nie ma mowy o walce o kryształową kulę. Do tego niedługo przed igrzyskami przytrafiła mu się kontuzja, która pokrzyżowała plany przygotowań. Potem skoki w kratkę, przygnębiające wypowiedzi, problemy z pozycją najazdową i... nagle walka, jak równy z równym, o olimpijski medal. To wręcz nie do uwierzenia.

Taka jest waga doświadczenia, sportowego kunsztu. To pokazuje, że na mistrzów, prawdziwych mistrzów, można liczyć zawsze. W każdych okolicznościach. A że nie ma medalu? Trzecie miejsce było w zasięgu ręki. Markus Lindvik i Ryoyu Kobayashi są obecnie w kosmicznej formie, więc w sobotę nie było mowy o ich doścignięciu. Oczywiście czuć niedosyt, że nie ma krążka, ale takie są skoki - metr w tę czy w tę, belka o stopień niżej i już wyniki prezentują się kompletnie inaczej.

Zazwyczaj czwarte miejsce irytuje najbardziej. Bo to pierwsza pozycja niepremiowana medalem. Ale wywalczenie go w takich okolicznościach, powinno być piękną niespodzianką dla kibiców. To osiągnięcie, które jeszcze niedawno wydawało się abstrakcją, a za sprawą talentu i ciężkiej pracy mistrza, okazało rzeczywistością.

ZOBACZ WIDEO: Olimpijczycy obawiają się testów w Pekinie. "Odbija się to na organizmie"

- Widocznie nie zasłużyłem na ten medal. To nie jest, ani mój sezon, ani mój czas. Trudno mi się z tym pogodzić, ale zrobiłem, co mogłem. Dzisiaj naprawdę dałem z siebie wszystko. Nie stać mnie było na nic więcej. (...) Poświęciłem naprawdę wiele ostatnio. Chciałem dostać większą nagrodę. Ale tak widocznie musi być. Przyjmuję to takim, jakim jest - powiedział Kamil po konkursie olimpijskim przed kamerą Eurosportu.

I były łzy. Pojawiły się szczególnie podczas zdania "Poświęciłem naprawdę wiele". I nic dziwnego. Tylko sportowiec wie, ile wysiłku kosztują jego osiągnięcia.

Kamil, tym, co zrobił na skoczni, zasłużył nie tylko na medal, ale także na ogromny szacunek kibiców. A to więcej niż miejsce na podium.

KAMIL, WIELKIE DZIĘKI!

Doleżal wskazuje błąd Stocha. To okazało się kluczowe? >>

Źródło artykułu:
Czy Polacy zdobędą medal w drużynówce w Pekinie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
Jala
13.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil jesteś wielki !  Całkowicie zgadzam się z autorem artykułu. Dla nas stoisz na najwyższym stopniu podium  
avatar
Daruben
13.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo trenuje się żeby być najlepszym. Kamil ty już nic nie musisz jesteś MISTRZEM. Baw się skokami dopóki będzie Ci to sprawiało frajdę. Wielki szacunek dla tego co już dokonałeś.  
avatar
Grieg
12.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@AndyK58: Również trzy ma Nykaenen, a cztery Ammann. Ale Kamil ustanowił inny nieprawdopodobny rekord - jako jedyny skoczek w historii igrzysk plasował się co najmniej w pierwszej szóstce w sze Czytaj całość
avatar
DrawA
12.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Panie Góra. Stoch to wielki zawodnik , ale nieprawdą jest , że osiągnął więcej niż medal. Nic nie osiągnął na tych igrzyskach. Pan piszesz wierutne bzdury. Pana artykuły są tyle warte ile śmiec Czytaj całość
avatar
AndyK58
12.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To sport, niech policzy ilu skoczków ma 3 złota olimpijskie ,