Są brutalni dla Polaków. Nie dają im szans

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Vassil Donev / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP/EPA / Vassil Donev / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

Bukmacherzy uważają, że walka o złoty medal igrzysk olimpijskich na dużej skoczni rozegra się pomiędzy dwoma zawodnikami. Analitycy nie wierzą w Polaków.

W sobotę skoczków czeka druga indywidualna walka o medale igrzysk olimpijskich. Tym razem mierzyć się będą na dużej skoczni w Zhangjiakou, gdzie w ostatnich dniach odbywały się treningi, a w piątek kwalifikacje.

Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Walka o złoto ma rozstrzygnąć się pomiędzy Ryoyu Kobayashim a Mariusem Lindvikiem. Japończyk jest mistrzem olimpijskim z normalnego obiektu, Norweg z kolei świetnie radzi sobie na dużym - wygrał w trzech z ośmiu dotychczasowych serii skoków. Kurs na zwycięstwo obu jest bardzo podobny i waha się w granicach 3,50.

Kto może im zagrozić? Według analityków tylko dwójka - Halvor Egner Granerud i Stefan Kraft. To właśnie tych czterech skoczków: Kobayashi, Lindvik, Granerurd i Kraft mają rozstrzygnąć między sobą walkę o medale.

Bukmacherzy nie wierzą w Polaków. Trudno jednak o wiarę, bo Biało-Czerwoni na dużym obiekcie radzą sobie przeciętnie. Stoch jest dopiero jedenasty na liście bukmacherów, a kurs na jego triumf wynosi 30,00. Jeszcze słabiej stoją szansę pozostałych podopiecznych Michala Doleżala.

Sobotni konkurs olimpijski rozpocznie się o godzinie 12:00. Wcześniej odbędzie się seria próbna.

Faworyci sobotniego konkursu według bukmacherów:

Zawodnik Kurs na zwycięstwo Kurs na TOP 3
Ryoyu Kobayashi3,50 - 3,751,45 - 1,55
Marius Lindvik3,751,45 - 1,60
Halvor Egner Granerud6,50 - 6,752,15 - 2,20
Stefan Kraft7,00 - 8,002,50 - 2,80

Czytaj także: - Pekin 2022. Kolejna szansa medalowa przepadła. Smutny piątek dla PolakówDoleżal dostał pytanie o Stocha. "Tak, jestem pewny"

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"

Źródło artykułu: