Na taki wpis Natalii Maliszewskiej czekali polscy kibice

Zdjęcie okładkowe artykułu: Expa/Newspix.pl / Rafał Oleksiewicz / Na zdjęciu: Natalia Maliszewska
Expa/Newspix.pl / Rafał Oleksiewicz / Na zdjęciu: Natalia Maliszewska
zdjęcie autora artykułu

Ostatnie dni były dla Natalii Maliszewskiej koszmarem. Przez pozytywny wynik testu na koronawirusa w sobotę nie wystartowała w swojej koronnej konkurencji. Dzień później w mediach społecznościowych opublikowała wpis, który ucieszył polskich kibiców.

Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie miały być szansą na najważniejsze osiągnięcie w karierze dla Natalii Maliszewska. W ostatnich dniach Polka przeżyła jednak ogromny rollercoaster. Przez ogromne zamieszanie związane z wynikami testów na koronawirusa łyżwiarka nie wystartowała na swoim koronnym dystansie na 500 metrów.

Po fatalnych wydarzeniach opublikowała w mediach społecznościowych wstrząsający wpis, w którym napisała, że "coś w niej umarło" (więcej przeczytasz TUTAJ). Ten niedzielny był już o wiele bardziej pozytywny.

"Wróciłam" - napisała krótko i wrzuciła zdjęcie prosto z lodowiska. Polscy kibice w końcu mogli zobaczyć ją z uśmiechem na twarzy.

Brak możliwości startu w sobotnim wyścigu na 500 metrów przez pozytywny wynik testu na koronawirusa był dla Natalii Maliszewskiej ogromnym ciosem. Jednak zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie jeszcze się dla niej nie skończyły.

Naszą łyżwiarkę czekają jeszcze dwa starty. Reprezentantka Polski została zgłoszona do rywalizacji na dystansie 1000 i 1500 metrów. Kwalifikacje w tej pierwszej konkurencji odbędą się już 9 lutego.

Zobacz też: "Przyznam się szczerze". Tajner zdradził, co myślał o Kubackim przed konkursem Nagle ją usłyszał. Niezwykła scena podczas wywiadu z Kubackim

ZOBACZ WIDEO: Polak dokonał niemożliwego. Mateusz Sochowicz wystartuje na igrzyskach mimo fatalnego wypadku

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Adela Rozen
7.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A gdyby nie testy pozytywne to nikt by o niej nie słyszał...:)  
avatar
Mariusz 1972
7.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Telenowela trwa dalej. Boje się otworzyć kibel...  
avatar
Zwyczajny W.
7.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ciągle tylko narzeka, a to warunki a to jedzenie.. trochę w głowach się przewraca tym wszystkim sportowcom  
avatar
Hanna Rumińska
6.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!